Jak zaplanować instalację wodociagową wewnątrz budynku?

Jak zaplanować instalację wodociagową wewnątrz budynku?

Rozmowy Dociekliwego Inwestora z Majstrem Guru. Majster prosto i zrozumiale tłumaczy, a Inwestor zadaje coraz bardziej dociekliwe pytania… Tym razem radzi, jak zaplanować instalację wodociagową wewnątrz budynku.

Dociekliwy Inwestor: - Przyłącze lub studnię najlepiej - jak zrozumiałem - wykonać tuż po wejściu na placu budowy. A na jakim etapie należy zabrać się za resztę instalacji wodociągowej?

Majster Guru: - Prace przy niej prowadzi się po postawieniu budynku, ale jeszcze przed wykonaniem tynków i podkładów podłogowych.

- No tak, później trzeba by je rozkuwać, żeby rozprowadzić rury. Z tymi od wody nie ma chyba większego kłopotu?

- Jeżeli chodzi o wielkość przewodów, to w przypadku domów jednorodzinnych zazwyczaj stosuje się rury o średnicy od 25 mm (główne przewody zasilające) do 16 mm (przy punktach poboru). Mogą być one prowadzone pod podłogą, w bruzdach wykutych w ścianach (lub na ich powierzchni tam, gdzie nie psuje to estetyki pomieszczeń, np. w piwnicach), a także w tzw. szachtach instalacyjnych, czyli kanałach wydzielonych dla rozmaitych instalacji.

W praktyce zwykle wykorzystuje się wszystkie te sposoby, a decyzje podejmuje instalator, kierując się nie tyle projektem budowlanym, co własnym doświadczeniem. Nie ma z tym na ogół większych kłopotów, choć spotyka się prosty błąd, polegający na położeniu rur w zbyt płytkich bruzdach ściennych. Nieuniknionym tego skutkiem jest pękanie pokrywającej je warstwy tynku, z którym to zjawiskiem właściwie nie sposób sobie potem poradzić. Aby się go pozbyć, albo rury, albo tynki trzeba położyć od nowa. Jednak znacznie częściej problemy sprawia nie fi zyczne rozprowadzenie przewodów wodnych, lecz nieustanne przeróbki, poprawki, kolejne przeróbki itd.

- Jak tego uniknąć?

- Po prostu starannie zaplanować prace! Przede wszystkim, ponieważ w domu potrzebna jest nie tylko woda zimna, ale i ciepła, przed rozpoczęciem prac przy instalacji wodociągowej należy bezwzględnie zdecydować, jak będzie przygotowywana ciepła woda użytkowa (c.w.u.) - centralnie czy przez kilka podgrzewaczy, oraz czy wybieramy kocioł dwufunkcyjny, czy też - co w domach jest zwykle rozsądniejsze - jednofunkcyjny z zasobnikiem c.w.u. Kolejna sprawa, lecz o tym musi już zdecydować instalator, to wybranie rozdzielaczowego lub trójnikowego sposobu prowadzenia rur, albo zastosowanie systemu mieszanego. Ale najważniejszy jest inny problem, często skutkujący kłótniami między inwestorem a wykonawcą.

- Zamieniam się w słuch!

- Słusznie, bo dotyczy on przede wszystkim inwestorów. Wielu z nich jest przekonanych, że na etapie układania rur wodociągowych wystarczy, jeśli powiedzą instalatorowi, gdzie będą kuchnia, łazienki i toalety. A to nieprawda! Już w chwili rozpoczęcia prac przy instalacji powinno się precyzyjnie określić rozmieszczenie wszystkich punktów poboru ciepłej i zimnej wody, czyli sporządzić szczegółowe plany wszystkich pomieszczeń, w których instalowana będzie armatura sanitarna.

Inaczej podczas tzw. białego montażu, czyli zakładania armatury, dokonać trzeba będzie mnóstwa przeróbek, albo - co gorsza - okaże się, że instalator miał zupełnie inne wyobrażenie o rozplanowaniu łazienki, więc do wycięcia będzie prawie cała świeżo zrobiona instalacja. Jeżeli chcemy uniknąć tego typu sytuacji, to właściwie najlepiej byłoby zawczasu zdecydować się na konkretne modele umywalek, wanien, baterii, kabin, paneli prysznicowych itd., bowiem mają one rozmaite przyłącza i instalator musi to uwzględnić już na etapie układania rur.

W układzie rozdzielaczowym rury prowadzi się od rozdzielacza do każdego przyboru sanitarnego, zwykle układając je na podłodze przed wykonaniem wylewki
W układzie rozdzielaczowym rury prowadzi się od rozdzielacza do każdego przyboru sanitarnego, zwykle układając je na podłodze przed wykonaniem wylewki
W układzie trójnikowym rury zasilające prowadzi się od jednego punktu poboru do drugiego, a ukrywa najczęściej w bruzdach ściennych lub za ekranami
W układzie trójnikowym rury zasilające prowadzi się od jednego punktu poboru do drugiego, a ukrywa najczęściej w bruzdach ściennych lub za ekranami

- Nie wymaga pan zbyt wiele? Trudno, żebym kupował wannę czy kabinę tuż po postawieniu murów. Nawet nie będę miał jej gdzie przechować.

- Nie musi pan kupować. Dla chcącego nic trudnego - praktycznym rozwiązaniem wydaje się skompletowanie katalogów zawierających wybrane produkty bądź wykonanie ich zdjęć w sklepie. Wystarczy to do przekazania instalatorowi informacji o pańskich planach. Nieprzemyślane umiejscowienie przyłączy ściennych rodzi problemy z doborem armatury, powoduje też, że baterie źle wyglądają i niewygodnie się z nich korzysta.

W przypadku, gdy podjęcie ostatecznych decyzji jest z różnych powodów niemożliwe, warto pamiętać, że dużo większą swobodę na etapie montażu dają wszelkie urządzenia łączone z instalacją wodociągową przy użyciu elastycznych wężyków, w tym na przykład baterie stojące, montowane nie na ścianie, ale na umywalkach, wannach czy bidetach. A jeśli już pan zobaczy, że coś nie pasuje do pańskich planów, nie wolno zwlekać, bo przerabianie gotowej instalacji będzie tym trudniejsze i kosztowniejsze, im później zgłoszona zostanie konieczność dokonania przeróbek. Zwłaszcza po położeniu tynków i płytek ceramicznych wszelkie modyfi kacje będą oznaczały rujnację nowiutkiej łazienki czy kuchni.

Na pytania odpowiadał: Adam Jamiołkowski

Materiały do pobrania:
pdf icon Konsultacje z Majstrem Guru cz. 8
Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz