Własny dom to koszmar!

Własny dom to koszmar!

Co za koszmar! Dlaczego nikt mnie nie uprzedził, co oznacza WŁASNY dom?! Zima w tym roku pokazała, że my, mieszkańcy przedmieść, jesteśmy zdani wyłącznie na siebie. Nie dość, że po trzy godziny dziennie tkwimy w gigantycznych korkach (bo ktoś nie wybudował dróg, ktoś inny źle zsynchronizował sygnalizację, a zima jak zwykle zaskoczyła drogowców), to jeszcze musimy codziennie od nowa walczyć o każdy metr kwadratowy.

Przez miesiąc tej zimy wstawałem o godzinę wcześniej (czyli o 5.00), żeby odśnieżyć podjazd i w ogóle móc się ruszyć z domu. Raz to było pół godziny machania szuflą, a raz dwie, różnie. I kiedyś po takim półtoragodzinnym machaniu wsiadłem ledwo żywy do samochodu, wyjeżdżam na ulicę, a tam – niespodzianka!

Nie ma wyjazdu na „powiatówkę”. Bo tego akurat dnia nasza droga powiatowa, o której przez całą zimę pies z kulawą nogą nie pamiętał, została ten jeden raz, wyjątkowo i uroczyście odśnieżona. Przejechał pług, a jakże. I odgarnął masy śniegu z całego miesiąca na bok, na jedną długą hałdę, która uformowała wał wysokości ponad pół metra, zagradzający wyjazd z naszej uliczki. Tak samo zostały załatwione inne gruntowe drogi w promieniu kilometra. 

O godzinie 6.30 we trzech z dwoma sąsiadami, którzy też chcieli wydostać się z pułapki, przekopywaliśmy wyjazd na szeroki świat. Do ponownego chwycenia łopat zmusił nas bezmyślny urzędnik i równie bezmyślny operator pługa. Ale mogli odfajkować w kajecikach: droga powiatowa odśnieżona!

Teraz śniegi od jakiegoś czasu topnieją, jest ich taka masa, że wszyscy boimy się powodzi. Ale nawet jeśli nas ona ominie, będziemy brodzić w brudnej wodzie i błocie pewnie ze dwa miesiące. Ciekawe, co tym razem wymyśli urzędnik. Może przepompowywanie ton wody z powiatówki na nasze skromne dróżki... Przecież to drogi gruntowe, wsiąknie. Prędzej czy później.

 

Mariusz B.
fot. Pixabay.com
Komentarze

zenek
10-02-2021 13:16
23 godziny temu, Elfir napisał: to raczej nie problem domu tylko błędnie wybranej działki w stosunku do własnych możliwości i trybu życia. A może po prostu nieświadomość, jak się żyje w danych warunkach. Dopiero po doświadczeniu (albo poczytaniu ...
Elfir
09-02-2021 13:40
to raczej nie problem domu tylko błędnie wybranej działki w stosunku do własnych możliwości i trybu życia.
Gość Michal
09-02-2021 10:51
Następny bezstresowo wychowany roszczeniowiec, masakra jakaś. A wyobraźnia nie działała jak myślałeś o budowie/kupnie domu, że dom to większe obowiazki?!
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz