Domek z sauną powstał, by podkręcić odporność w pandemii

Dom: murowany, piętrowy, powierzchnia 165 m2.

Sauna:

• Sucha, fińska, nawet dla 10 osób; zaprojektowana i wykonana samodzielnie; wewnętrzne ściany i sufit z drewna świerku skandynawskiego, drzwi z hartowanego szkła.
• Wyposażenie - ławy i podnóżki z osiki, termometr, higrometr, klepsydra, cebrzyk z łychą.
• Oświetlenie - typu LED RGB.
• Piec - jednofunkcyjny o mocy 9 kW, ze sterowaniem zewnętrznym.
• Zasilanie - 3 fazy 400 V.
• Lokalizacja - w osobnym domku, na tarasie za domem.

Pomieszczenie do relaksu w głównym budynku (przy tarasie).

Decyzja: Kasia - Po pierwszej fali pandemii, postanowiliśmy podkręcić ogólną odporność organizmu i wznieśliśmy, na tarasie, domek z sauną i prysznicem (w listopadzie ubiegłego roku, czyli rok po rozbudowie i remoncie; pomysł zrodził się w październiku, do realizacji doszło natychmiast). Mąż prowadzi firmę budowlaną, więc sami wszystko zaprojektowaliśmy i nadzorowaliśmy wykonanie.

Zdecydowaliśmy się na saunę fińską. Kabinie nadaliśmy wymiary 2,20 × 1,80 × 2,00 m, a sąsiedniemu przedsionkowi z prysznicem 0,90 × 1,80 × 2,00 m. Do wypoczynku podczas sesji, w głównym budynku (na parterze i w sąsiedztwie tarasu) przygotowaliśmy pokój z kanapami rattanowymi. Zamiennie mamy tu wygodne miejsce do przyjmowania gości, np. przy letnim grillowaniu. Pierwszy rok użytkowania pokazał, że oprócz mnie i męża do częstych takich zabiegów "wkręcił się" syn (niekiedy zaprasza kolegów i z nimi pożytecznie spędza czas).

W trakcie budowy sauny naszły mnie wątpliwości, czy po chwilowym zauroczeniu taką zabawką, nie stanie się ona bezużyteczną komórką. Ale wciąż i wciąż z niej korzystamy. Bywa, że w szczycie sezonu (jesienią i zimą), gorące kąpiele odbywamy 2-4 razy w tygodniu. W cieplejszej części roku zaś raz w tygodniu. To skutecznie nas relaksuje i naprawdę uodparnia organizm.

Jednofunkcyjny piec o mocy 9 kW, ławy z osiki, oświetlenie LED RGB.

Prysznic z dekoracyjnym sufitem i deszczownicą (sygnalizującą kolorem diod LED temperaturę wody).

Zewnętrzny regulator pieca.

Domek z sauną - rady i przestrogi:

• Krzysiek: Do skonstruowania domku użyłem polskiej tarcicy sosnowej tzw. powietrzno suchej. Drewno sezonowało się u nas przez 12 lat, więc miało odpowiednio małą wilgotność. Natomiast na boazerię wewnątrz kabiny przeznaczyłem świerk skandynawski, na ławy "zimną" polską osikę, którą kilkakrotnie zaimpregnowałem olejem lnianym (teraz dla higieny pilnujemy, żeby żadna część ciała nie stykała się z drewnem - zawsze opieramy stopy i siadamy na ręcznikach).
  
  Świerkiem syberyjskim wykończyłem pozostałe partie obiektu. Zadbałem o jego solidną termoizolację. Od dołu, w obrębie drewnianej kratownicy o wysokości 15 cm (opartej na kostce brukowej, płycie szalunkowej i regulowanych stopach fundamentowych), ułożyłem płyty styroduru. Zastosowałem ten materiał, a nie np. wełnę mineralną, z zamiarem ochrony spodu domku przed zamoknięciem (np. gdyby pękła rura wodna pod prysznicem) - styrodur zachowałby wtedy właściwości termiczne, w przeciwieństwie do wełny. Na wierzchu zamocowałem wodoodporną sklejkę z drewna drzewa liściastego, a jako wykończenie posadzki - ceramiczne płyty wielkoformatowe (użyłem specjalnej wysokoelastycznej zaprawy klejowej). Ściany i dach ociepliłem wełną mineralną o grubości 15 cm.
  
  Ponieważ oświetlenie LED nie jest odporne na wysoką temperaturę, lampy zamontowałem na posadzce i skierowałem do góry - zbadałem, że gdy temperatura powietrza przy suficie wynosi 110°C, przy posadzce jest to zaledwie około 40°C. Typ LED RGB wybrałem po to, żeby mieć możliwość zmiany koloru światła. Część prysznicową wyposażyłem w nowoczesną baterię z termostatem oraz deszczownicę z oświetleniem LED, sygnalizującą aktualną temperaturę wody poprzez zmieniającą się barwę światła. Kolor niebieski pojawia się, gdy leci woda zimna, zielony - gdy ma temperaturę 25°C, czerwony - gdy osiąga 32°C. W celu ozdobienia „mokrej” przestrzeni, zaplanowałem dekoracyjny sufit (nadruk na płycie z aluminium).
  
  
• Wcześniej doprowadziłem do domku z sauną rury wodociągowe i kanalizacyjne oraz zasilanie elektryczne (do obwodu trójfazowego podłączyłem jednofunkcyjny piec o mocy 9 kW, do przewodu 3 × 2,5 mm2 - oświetlenie i wentylator). Wlot świeżego powietrza (z szybrem do regulacji przepływu) wyprowadziłem pod piecem, a wylot po przeciwległej stronie kabiny, pod sufitem. Drugi wywiew (z wentylatorem) umieściłem w przedsionku z prysznicem. Oba obiegi wentylacyjne połączyłem z kominkami, wyprowadzonymi przez dach domku. Szyber otwieram po każdym seansie, w celu przewietrzenia wnętrza. Regulator pieca zamontowałem na ścianie między prysznicem a sauną. Wskazywanie na nim zadań (temperatury, czasu) nikomu nie sprawia trudności. Jeżeli odbywamy sesje tylko we dwoje (ja i żona), to ustawiamy temperaturę 85°C i godzinne nagrzewanie. Przy większej liczbie osób wybieramy 93°C (bo w trakcie wchodzenia, wnętrze szybko się wychładza).
  
  
• Korzystanie z własnej sauny to duża przyjemność, bardzo polubiliśmy taki wypoczynek. Przez ostatni rok częste zabiegi odbiły się na kosztach za prąd, lecz to wkrótce się zmieni, ponieważ właśnie założyliśmy ogniwa fotowoltaiczne (o mocy 9,975 kW) i czekamy na dopełnienie formalności z elektrownią.

Koszty budowy domku z sauną:

• domek z sauną (z całkowitym wyposażeniem i montażem) 35 000 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Właściciele zbudowali na tarasie domek z sauną fińską i prysznicem (o wymiarach 3,30 × 2,20 × 2,30 m).