Podłoga drewniana: modne wzory, trwałość i pułapki. Czego się wystrzegać?

Podłoga drewniana: modne wzory, trwałość i pułapki. Czego się wystrzegać?

Warto zastanowić się, co kupić, aby było praktycznie, ponadczasowo, solidnie i ładnie. Oferta rynkowa jest ogromna, dlatego najkorzystniej listę materiałów na posadzkę ograniczyć do trzech, czterech pozycji. Opłaca się poznać ich charakterystykę, walory i... podstawowe mankamenty użytkowe, a decyzję podjąć świadomie, tym bardziej że podłogi nie robimy na jeden sezon.

W trakcie szukania materiałów na posadzkę, najczęściej bierzemy pod uwagę względy estetyczne, funkcjonalne i finansowe, bo chcemy, by było nie tylko ładnie, ale przede wszystkim praktycznie i na naszą kieszeń. To zwykle kończy się kompromisem między marzeniami a rzeczywistością.

Nie ma podłogi idealnej, która dobrze sprawdzi się wszędzie i w każdych warunkach. Nie można też zakładać, że im więcej zapłacimy, tym wzrośnie szansa na to, że osiągniemy zamierzony efekt. Każdą podłogę trzeba dopasować do stylu domu, prawidłowo ułożyć, a potem o nią właściwie dbać.

Aby jak najdłużej pozostawała bez zarysowań, wgnieceń, wybrzuszeń od wody i przebarwień, trzeba odpowiednio z niej korzystać. Coraz częściej zwracamy uwagę na to, czy łatwo jest ją ułożyć i czy nadaje się do zastosowania w domu z ogrzewaniem podłogowym. Są materiały, na które moda nie przemija i takie, na które moda nastaje. Co dzisiaj jest popularne i co oferują sprzedawcy?

Posadzka drewniana

Nadal bardzo chętnie wybierana, bo piękna, naturalna i ponadczasowa, ale tylko wtedy, gdy wybierzemy odpowiedni gatunek drewna, właściwie sezonowany. Za twarde i stabilne uchodzą przede wszystkim dąb i odmiany drewna egzotycznego. I o ile tu nie ma problemu z oceną, o tyle dla laika trudne może okazać się sprawdzenie, czy drewno w trakcie produkcji poddane było właściwym procesom. Dlatego trzeba zdać się na renomowaną firmę handlową lub stolarnię z długą tradycją, a unikać nietypowych i niepowtarzalnych okazji, w których cena jest wyjątkowo kusząca.

Jeżeli mamy małe dzieci albo sporego psa - musimy się liczyć z tym, że na drewnianej podłodze po pewnym czasie mogą pojawić się zarysowania. Ale te w znacznej mierze wynikają ze sposobu wykończenia i jakości powłok ochronnych - lakierów, olejów lub wosków. Codzienne ślady użytkowania mniej rzucają się w oczy, gdy posadzka jest olejowana, szczotkowana i ma jasny odcień.

To, czy finalnie podłoga nam się spodoba i czy osiągniemy odpowiedni efekt wizualny, nie zależy wyłącznie od gatunku drewna, jego koloru, usłojenia, lecz przede wszystkim od klasy drewna (pamiętajmy, że w ten sposób nie oceniamy walorów użytkowych). Niestety, nie ma jednej, powszechnie stosowanej klasyfikacji. Zwykle klasa pierwsza to elementy tylko z bardzo małymi sękami, o jednolitym usłojeniu i barwie.

Natomiast drewno klasy drugiej i trzeciej ma coraz większe sęki, zaburzenia usłojenia, niejednolitą barwę. Piękno podłogi drewnianej zależy też od sposobu jej ułożenia. Tę decyzję często zostawiamy fachowcom albo podejmujemy na szybko, w ostatnim momencie, nie zwracając uwagi na to, jakiej wielkości jest pomieszczenie, w jaką stronę i pod jakim kątem wpada do niego światło. A przecież odpowiednio ułożona podłoga optycznie powiększa lub zmniejsza przestrzeń. Warto również potraktować kwestię doboru wykończenia posadzki całościowo i wyobrazić sobie, jak wybrany wzór będzie wyglądał pomiędzy pomieszczeniami.

Decyzja o wyborze posadzki drewnianej to dopiero połowa sukcesu. Druga połowa to rozstrzygnięcie, czy najbardziej podoba nam się klasyczny parkiet, mozaika z drobnych i cienkich deszczułek, czy może tzw. deski warstwowe.

Klasyczne parkiety z litego drewna są stosunkowo drogie. Ponadto po ułożeniu trzeba je wycyklinować i zabezpieczyć - a cały proces jest nie tyle skomplikowany, ile dosyć czasochłonny. Dużo prościej jest wybrać fabrycznie wykończone deski warstwowe (zbudowane z dwóch lub trzech warstw), bardziej stabilne od litych. Jeżeli chcemy, aby podłoga z takich elementów była trwała, zwróćmy uwagę, jakiej grubość jest najlepsza jakościowo część wierzchnia.

Na ogół ma ona 3-6 mm. Te informacje bez problemu znajdziemy w każdym opisie. Od grubości warstwy wierzchniej zależy, ile razy podłogę będziemy mogli odnawiać (tego typu czynności wykonuje się co 15-20 lat). Deski warstwowe są rekomendowane przez sprzedawców jako produkt, który można zastosować na ogrzewaniu podłogowym, w odróżnieniu od desek w całości drewnianych. Jednak trzeba tu zastrzec, że chociaż deski warstwowe na takiej podłodze się nie wypaczą, to i tak nie będą zbyt dobrze przewodzić ciepła. Wynika to po prostu z izolacyjnych właściwości tego surowca.

W sprzedaży są też drewniane podłogi warstwowe nazywane hybrydowymi. Hybryda w tym wypadku polega na tym, że drewniana jest tylko warstwa zewnętrzna - bardzo cienka, wykonana z forniru o grubości ok. 1 mm. Pod nią znajduje się kompozyt z materiału mineralnego (tzw. rdzeń mineralny). Taki materiał jest mało wrażliwy na wilgoć (okresowe zawilgocenie) i dobrze przewodzi ciepło, niemal nie kurczy się i nie rozszerza od zmian wilgotności i temperatury.

A co jest modne? I parkiet, i deski o ponadstandardowej szerokości, z wyraźnie zaznaczonymi krawędziami, czterostronnie fazowane (łatwiej wymienić pojedynczy element) i szczotkowane, czyli specjalnie postarzane. Warto odwiedzić sklep stacjonarny, by ocenić, jak dany gatunek drewna faktycznie wygląda, dotknąć deski szczotkowanej, zobaczyć frezowanie. Ekrany czasami zakłamują rzeczywistość, a sprzedawcy umieszczają w opisach najładniejsze zdjęcia, pod którymi małym drukiem podają informację o tym, że to tylko wersja poglądowa i kupiony produkt może się od niej znacznie różnić.

Producenci oferują drewniane podłogi w różnych cenach, podkreślając, że najdroższe są te o regularnym usłojeniu i jednolitym zbliżonym kolorze. Ceny podłogi drewnianej są zróżnicowane i zaczynają się od 150-200 zł za m2. Jeżeli znajdziemy produkt w promocyjnej, niebywale niskiej cenie, powinniśmy zachować rozwagę - być może drewno było krótko i niewłaściwie sezonowane, a użyty materiał zabezpieczający warstwę wierzchnią tani. Na ostateczny koszt wpływa też sposób ułożenia - na jodełkę wykorzystamy o 15% więcej materiału niż na klasyczne deski poukładane równolegle (wystarczy dokupić ok. 5%).

Klasa klasie nierówna

Ważnym parametrem paneli są klasy ścieralności. Im wyższa, tym lepiej. I tak AC1 i AC2 to panele o słabej odporności, AC3, AC4 - dobrej, AC5 - bardzo dobrej. Przy czym dwie skrajne stosuje się bardzo rzadko, najpopularniejsze są klasy AC3 i AC4.

Drugim parametrem, na który warto zwrócić uwagę, jest klasa użyteczności. Klas jest sześć. Te zaczynające się od dwójki, czyli 21, 22, 23, przeznaczone są do domów, 31, 32, 33 do budynków użyteczności publicznej. Druga cyfra opisuje natężenie ruchu - 1 niskie, 2 średnie, 3 najwyższe, a zatem panele oznaczone numerem 23 nadają się do mocno eksploatowanych pomieszczeń, np. salonu, przedpokoju, klatki schodowej, a 21 do sypialni lub pokoju gościnnego.

Dowiedz się więcej o podłogach ➡️ Dlaczego podłogi drewniane?

Redakcja BD
Fot. otwierająca: BARLINEK

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz