Grunt pod budynkiem nigdy nie jest absolutnie jednolity - w jednym miejscu ustępuje pod naciskiem nieco mniej, w innym nieco więcej. A i nacisk wywierany przez nadziemną część budowli nie jest jednolity. W efekcie ława fundamentowa pracuje niczym belka spoczywająca na wielu podporach, w niektórych miejscach ściskana, w innych rozciągana. A beton bez zbrojenia jest odporny tylko na ściskanie. Bez zbrojenia ława fundamentowa by popękała. Pękałyby też mury na niej spoczywające.
Jarosław Antkiewicz