Ptaki w mieście
W miastach żyje kilkadziesiąt gatunków ptaków: place pełne są wszędobylskich gołębi i wron, budynki zostały zasiedlone przez jerzyki i jaskółki, w parkach spotkać można ptaki śpiewające takie jak sikory, raniuszki czy drozdy, ale żyją w nich też dzięcioły i sowy. Z kolei okolice rzek i stawów zasiedlane są przez kaczki, łabędzie czy mewy.
Najlepszym przykładem przystosowania do przekształconego przez człowieka środowiska jest wróbel, który pierwotnie zamieszkiwał suche półpustynie i pustynie, ale na przestrzeni wieków świetnie nauczył się żyć w ludzkich osadach, stając się stałym elementem miejskiego krajobrazu.
Jest on też przykładem zagrożeń czyhających na ptaki – z powodu wycinki krzewów i drzew czy kratowania otworów w budynkach ich populacja na przestrzeni ostatnich lat gwałtownie spadła. Wpływ na spadek ich liczebności ma również zanieczyszczenie środowiska, głównie powietrza i gleby, co przekłada się na zmniejszenie ilości owadów, którymi wróble się pożywiają.
Choć przez większość czasu ptaki są niedostrzegane, pełnią ważną rolę w miejskich ekosystemach, a ich obecność i żywotność to wskaźniki zdrowia środowiska. Ma ona też dostrzegalny wymiar – ptaki zjadają uciążliwe owady, więc w lecie dzięki nim możemy cieszyć się względnym spokojem od np. komarów. Jerzyk – ptak pierwotnie żyjący pośród wysokich skał, teraz świetnie odnajdujący się między wysokimi budynkami – w ciągu dnia jest w stanie zjeść kilkanaście tysięcy owadów!
Kolizje ptaków z szybami - śmiertelny problem
Wiele gatunków ptaków doskonale przystosowało się do życia wśród ludzi, ale cały czas narażone są one na wiele niebezpieczeństw. Niszczenie gniazd, wycinka drzew, koszenie trawników, wypuszczanie domowych kotów, karmienie chlebem – to tylko niektóre z zagrożeń. Jednym z najpoważniejszych problemów, z którymi spotykają się ptaki w miejskiej dżungli to kolizje z szybami, które skutkują corocznie śmiercią prawie miliarda osobników tylko w Ameryce Północnej.
Ptaki mają doskonały wzrok, widzą również w zakresie UV, ale nie są w stanie dostrzec przezroczystej powierzchni szyby, co skutkuje kolizją. Dodatkowo, mylą one odbijane w szkle elementy otoczenia z prawdziwymi i próbują w nie wlecieć. Żeby przeciwdziałać zderzeniom często stosowano naklejki przedstawiające sylwetki ptaków drapieżnych czy zasłony, ale wciąż nie wyeliminowało to problemu całkowicie.
W odpowiedzi na nasilające się zjawisko kolizji ptaków z szybami, NSG Group opracowało Pilkington AviSafe™, szkło pokryte specjalną powłoką wzmacniającą odbijanie promieni UV, co pozwala zredukować zagrożenie zderzenia. Przeszło ono pozytywnie test WIN, w którym sprawdzano zachowanie ptaków lecących w kierunku odbić na szkle.
Instalacja szkła Pilkington AviSafe™ w szybie zespolonej nie wpływa na zmniejszenie właściwości technicznych szyb, ale wywiera pozytywny wpływ na przelatujące ptaki, które w porę są w stanie dostrzec przeszkodę
Jak pomagać ptakom w okolicach domu?
Montaż szkła chroniącego ptaki jest skutecznym sposobem zapobiegania kolizjom. Jednocześnie, od wewnątrz powłoka pozostaje ledwo widoczna dla ludzkiego oka, w przeciwieństwie do innych szklanych rozwiązań dostępnych na rynku. - mówi Szymon Piróg, kierownik biura doradztwa technicznego w Pilkington Polska.
To niejedyny sposób, w którym możemy im pomóc przetrwać. Ptaki nie tylko są niezbędnym elementem zdrowego ekosystemu, ale również wywierają pozytywny wpływ na nasze samopoczucie. Żeby im pomóc nie trzeba wiele pracy, a efekty będą widoczne dla obu stron. Bez względu na pogodę możemy wystawić im na balkon lub parapet poidełko z wodą – ważne, żeby nie było głębokie, a woda była regularnie wymieniana.
Dokarmiać najlepiej w okresie jesienno-zimowym, gdy ptaki mają mniej możliwości zdobywania jedzenia, ale wiosną i latem również możemy je wspomagać niewielkimi ilościami ziaren słonecznika, sezamu czy owoców. W tym wypadku także należy zadbać o higienę i regularne wymieniane pokarmów.
Należy jednak pamiętać, że ptaków nie powinno się dokarmiać chlebem! Powoduje on choroby układu pokarmowego oraz może prowadzić do deformacji piór, co uniemożliwia lot i normalne funkcjonowanie.
Jednym z największych zagrożeń, na które narażone są miejskie ptaki jest niszczenie gniazd lub miejsc lęgowych. Mowa tu nie tylko o wycinaniu drzew, ale również remontach i ociepleniach budynków - znajdują się w nich otwory i szczeliny, które są wykorzystywane przez jerzyki.
Polskie prawo nakłada obowiązek instalacji budek lęgowych, gdy w budynku prowadzone są prace remontowe, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taką budkę założyć na swoim balkonie lub w ogrodzie. Jeżeli posiadamy psa lub kota, nie wyrzucajmy ich sierści po czesaniu! Miękkie włosy mogą być wykorzystane przez sikory, rudziki czy kosy jako materiał do ocieplenia gniazda, więc warto zostawić kępki sierści na balkonie.
Trzeba też pamiętać, że zwierzęta domowe są ogromnym zagrożeniem dla dziko żyjących ptaków. Koty, nawet regularnie karmione, mogą dać upust swoim instynktom podczas wychodzenia, dlatego należy zadbać, żeby budki, poidełka, karmniki znajdowały się poza ich zasięgiem.
Jak widać, nie potrzeba wiele, żeby pomóc ptakom. Warto to robić dla samej pomocy, ale będzie to również miało pozytywny wpływ na nas samych. Słuchanie głosów i śpiewu ptaków uspokaja, podobnie jak ich obserwacja, która może przerodzić się w prawdziwą pasję!
źródło i zdjęcia: Pilkington IGP