Arkusze blachodachówki układa się od okapu do kalenicy, a nie (jak na przykład dachówki ceramiczne) rzędami wzdłuż okapu. Do mocowania używa się wyłącznie wkrętów samonawiercających – tak zwanych farmerskich z podkładką gumową. Umieszcza się je zawsze w dole przetłoczenia po 5–6 sztuk na metr kwadratowy. Wzdłuż okapu i przy kalenicy blachę mocuje się w każdym zagłębieniu fali. Wkrętów nie można dokręcać zbyt silnie, bo wtedy uniemożliwią ruchy pokrycia wywołane różnicą temperatury, co może doprowadzić do zdeformowania blachy.
Zbyt luźno zamocowane arkusze blachodachówki mogą być z kolei podrywane przez wiatr. Wkręty są poprawnie dokręcone, jeżeli krawędź uszczelki nieznacznie wystaje spod kołnierza dociskowego wkrętu. Po ułożeniu arkuszy na całym dachu mocuje się obróbki ścian szczytowych (wiatrownice) oraz gąsiory kalenicowe. W kalenicy trzeba pozostawić około 5-centymetrową szczelinę wentylacyjną między schodzącymi się pokryciami. Pod zakrywającym ją gąsiorem umieszcza się siatkę lub grzebień zabezpieczający przed zagnieżdżeniem się ptaków.
Po ułożonej blachodachówce można chodzić jedynie w miękkim obuwiu, by nie porysować powłoki ochronnej, a jeśli ulegnie ona uszkodzeniu, trzeba to miejsce jak najszybciej pokryć farbą zaprawkową.
Uwaga! Nie wolno ciąć blachodachówek – co niestety jest powszechne – szlifierką kątową. Wysoka temperatura podczas cięcia powoduje uszkodzenie powłoki ochronnej, a snop spadających iskier uszkadza lakierowaną powierzchnię arkuszy znajdujących się w zasięgu tego zabiegu: w takich miejscach może dochodzić do przyspieszonej korozji blachy. Blachę najlepiej ciąć nożycami lub specjalnymi wycinakami.
opracowanie: redakcja IRBJ
źródło zdjęcia: FINCO-STAL