Wiele osób wciąż dokonuje wyboru "jak dawniej": pompa zatapialna do studni, powierzchniowa do zasilania domu. Dziś jednak ta granica potrafi się rozmyć. Nowoczesne pompy zanurzeniowe mogą bowiem działać niemal jak hydrofor, a pompy powierzchniowe precyzyjnie sterują ciśnieniem niczym systemy "smart". Łatwo jest zatem kupić urządzenie technicznie dobre, które w danej instalacji będzie pracować niestabilnie lub głośniej, niż to konieczne.
Nie zaczynaj od typu pompy, lecz od źródła wody i jej przeznaczenia
Wybór między pompą zatapialną a powierzchniową rozstrzyga się najprościej poprzez odpowiedź na dwa pytania: skąd ma pochodzić woda i co ma dziać się na końcu instalacji.
- Jeśli woda znajduje się poniżej poziomu gruntu, a dodatkowo zależy nam na ciszy i estetyce (ukryciu urządzenia), logika prowadzi zwykle do rozwiązania zanurzeniowego.
- Jeśli priorytetem jest stabilne ciśnienie w domu, łatwy dostęp serwisowy i montaż w pomieszczeniu technicznym, często lepiej sprawdzi się pompa powierzchniowa albo gotowy zestaw podnoszenia ciśnienia.
Brzmi to prosto, ale diabeł tkwi w szczegółach: głębokość zasysania, rodzaj wody (czysta czy brudna), sposób sterowania oraz poziom hałasu w miejscu montażu potrafią całkowicie zmienić decyzję.
Pompa zatapialna: przewaga wynikająca z fizyki
Pompa zatapialna (zanurzeniowa/głębinowa) wygrywa, gdy źródło wody jest nisko, a my chcemy uniknąć walki z ograniczeniami ssania. Umieszczona w wodzie, pracuje "od środka" - pompuje, zamiast zaciągać. Z natury pasuje więc do głębszych ujęć oraz do zbiorników, z których wodę należy pobierać bez budowania skomplikowanej infrastruktury.
W praktyce oznacza to stabilniejszą pracę przy zasilaniu ze studni, a także wygodę w instalacjach wykorzystujących wodę deszczową z cystern lub zbiorników retencyjnych. W rozwiązaniach DAB Pumps do takich zadań przewidziano m.in. DTRON 3 czy ESYBOX DIVER. To pompy wielostopniowe przeznaczone do pracy w pełnym zanurzeniu, które nie zajmują miejsca w domu i redukują hałas, będąc "schowane" w zbiorniku. Dla osób, którym przeszkadza dźwięk włączającej się pompy w kotłowni, albo po prostu nie mają miejsca na hydrofor, zanurzenie urządzenia bywa najprostszą drogą do ciszy i estetyki.
Jest jeszcze jeden scenariusz, w którym pompa zatapialna nie ma konkurencji: woda zanieczyszczona, ścieki lub ryzyko wystąpienia cząstek stałych. Tu nie chodzi o wygodę, lecz o bezpieczeństwo i trwałość urządzenia. Do przepompowywania brudnej wody stosuje się pompy projektowane specjalnie pod takie medium - w ofercie DAB Pumps są to m.in. FEKA, GRINDER czy NOVA. Próba "ratowania się" pompą do wody czystej (np. w zalanej studzience czy przy wypompowywaniu brudnej wody po ulewie) często kończy się zatarciem, zapchaniem lub spadkiem wydajności. Jeśli zatem pojawia się pytanie: "czy ta pompa poradzi sobie z tym, co pływa w wodzie?", odpowiedź powinna paść przed zakupem, a nie po pierwszej awarii.
Pompa powierzchniowa: naturalne środowisko to dom i instalacja
Pompa powierzchniowa najlepiej sprawdza się tam, gdzie jest do niej łatwy dostęp (w budynku, pomieszczeniu technicznym lub osłoniętej studzience), a jej głównym zadaniem jest zarządzanie ciśnieniem w instalacji lub pobór wody z płytkich źródeł.
Jeśli kluczowe jest to, by prysznic nie tracił ciśnienia, gdy w kuchni odkręcony zostanie kran, albo by kilka punktów poboru działało płynnie, zwykle celuje się w rozwiązania typowo ciśnieniowe. Przykładem są tu urządzenia DAB Pumps, takie jak ESYBOX czy ESYBOX MINI 3, służące do stabilizacji i podwyższania ciśnienia. To w domu widać największy sens takiego podejścia: urządzenie pracuje jak "mózg" układu, utrzymuje komfort, reaguje na zmiany poboru i nie wymaga trudnej lokalizacji w zbiorniku.
Konstrukcje powierzchniowe świetnie sprawdzają się także wtedy, gdy pompa ma działać bezpośrednio na rurociągu, w instalacji "in-line", albo w roli pompy obiegowej czy cyrkulacyjnej. W rozwiązaniach DAB Pumps do takich zadań stosuje się serie EVOSTA czy CP/CM. Jest to ważne rozróżnienie - wielu użytkowników wrzuca wszystkie pompy do jednego worka, a następnie dziwi się, że "pompa do wody" nie działa dobrze w obiegu czy cyrkulacji. W instalacjach, w których liczy się przepływ, kultura pracy i dopasowanie do rurociągu, powierzchniowa pompa montowana na instalacji jest często po prostu właściwym narzędziem.
Ważnym argumentem za pompą powierzchniową jest również serwis i kontrola. Gdy urządzenie stoi w budynku, łatwiej sprawdzić filtr, szczelność, ustawienia i reakcję na pobór. Do tego dochodzi zaawansowane sterowanie - np. systemy pokroju Active Driver Plus pozwalają precyzyjnie kontrolować pracę pompy i dopasować ją do realnego zapotrzebowania instalacji. Kto ceni możliwość szybkiej ingerencji bez konieczności wyciągania pompy ze zbiornika, ten uzna model powierzchniowy za bardziej przyjazny.
Jak nowoczesna elektronika zmienia sposób działania pomp wodnych?
Przez lata dominował prosty podział: pompy zatapialne działały często w trybie włącz/wyłącz, natomiast zaawansowane sterowanie i stabilizacja ciśnienia kojarzyły się głównie z zestawami powierzchniowymi. Dziś sytuacja się zmieniła. Coraz częściej także pompy zanurzeniowe są wyposażane w przetwornice częstotliwości i rozbudowaną elektronikę, dzięki czemu potrafią zachowywać się jak kompletny system zasilania instalacji wodnej, a nie tylko "silnik w wodzie". W praktyce oznacza to, że urządzenia takie jak DTRON czy ESYBOX DIVER mogą zapewniać komfort ciśnienia zbliżony do hydroforu, ale bez konieczności montażu dużego zestawu w domu. Jest to szczególnie istotne w nowoczesnych domach, gdzie liczy się cisza, minimalizm w pomieszczeniach technicznych i stabilna praca instalacji.
Do tego dochodzi kolejna rzecz, która dla wielu jest już standardem: zdalny monitoring i kontrola. W ekosystemie DAB Pumps przykładem jest DConnect, czyli możliwość nadzoru nad pracą urządzenia, niezależnie od tego, czy pompa jest zanurzona w zbiorniku, czy stoi w budynku. Szybka informacja o błędzie lub spadku parametrów bywa cenniejsza niż sam typ pompy, zwłaszcza jeśli instalacja ma działać bezobsługowo (na działce, w domu z ogrodem, w systemie deszczówki).
źródło i zdjęcie: DAB Pumps Poland Sp. z o.o.