Wyobraź sobie letni dzień – słońce praży niemiłosiernie, a Ty w środku domu czujesz się jak w saunie. Klimatyzacja chodzi na pełnych obrotach, rachunki rosną, a Ty i tak zastanawiasz się, czy nie da się tego jakoś sprytniej rozwiązać. Albo zima – mróz za oknem, a Ty próbujesz zatrzymać ciepło w salonie, żeby nie uciekało przez szyby. Brzmi znajomo, prawda? Właśnie w takich sytuacjach żaluzje fasadowe wchodzą na scenę jak superbohaterowie współczesnej architektury.
Żaluzje fasadowe - definicja
Żaluzje fasadowe to nic innego jak osłony montowane na zewnątrz budynków, najczęściej przy oknach albo drzwiach. W odróżnieniu od tych klasycznych, które znamy z wnętrz, te działają na elewacji i mają o wiele więcej do zaoferowania. Wyobraź sobie je jako tarczę ochronną Twojego domu – coś, co nie tylko wygląda dobrze, ale też realnie wpływa na to, co dzieje się w środku.
Są zrobione z aluminiowych lameli – takich wąskich listewek – które można ustawiać pod różnym kątem, a czasem nawet podnosić i opuszczać. Dzięki temu Ty decydujesz, ile światła i ciepła wpuszczasz do środka. Brzmi prosto, ale diabeł tkwi w szczegółach, a tych szczegółów jest sporo. Na przykład marka SunFas, o której dziś porozmawiamy, oferuje dwa główne typy lameli – C80 i Z90. Pierwsze mają kształt przypominający literę C, są sztywne i stabilne, a drugie, w formie litery Z, dają maksymalne zaciemnienie.
Montuje się je na dwa sposoby – podtynkowo, czyli tak, że idealnie wtapiają się w elewację (świetne przy budowie nowego domu), albo adaptacyjnie, czyli na istniejących budynkach, gdzie przykręca się je do ściany czy wnęki okiennej. To elastyczność, którą docenisz, niezależnie od tego, czy dopiero stawiasz dom, czy remontujesz stary. A materiały? Solidne aluminium, malowane proszkowo, żeby deszcz, wiatr czy słońce ich nie uszkodziły. Do tego masz szeroką paletę kolorów – od klasycznych szarości (np. RAL 7016) po eleganckie czernie (RAL 9005). Możesz więc połączyć praktyczność z estetyką, która pasuje do Twojego stylu.
Zalety żaluzji fasadowych
Co sprawia, że żaluzje fasadowe są takie wyjątkowe? Zacznijmy od tego, co najważniejsze – regulacja światła i ciepła. Latem, kiedy słońce zamienia Twój salon w piekarnik, one działają jak tarcza. Ustawiasz lamele pod odpowiednim kątem i voilà – mniej promieni wpada do środka, a Ty nie musisz co chwilę włączać klimatyzacji. SunFas chwali się, że przy 35°C na zewnątrz mogą obniżyć temperaturę w pomieszczeniu nawet o 10°C.
Kolejna rzecz to komfort termiczny. Nie chodzi tylko o pieniądze, ale o to, jak się czujesz w swoim domu. Wyobraź sobie, że siedzisz przy oknie, popijasz kawę i nie musisz mrużyć oczu, bo słońce nie razi Cię w twarz. Albo wieczorem – ustawiasz żaluzje tak, żeby zasłonić widok z ulicy, ale wciąż widzisz, co dzieje się na zewnątrz. To nie jest coś, co dadzą Ci zwykłe zasłony.
A co z wyglądem? Estetyka to kolejny mocny punkt. Te żaluzje to nie tylko praktyczny gadżet – one zmieniają fasadę w coś, co przyciąga wzrok. Proste linie, nowoczesny design, a do tego kolory, które możesz dopasować do swojego gustu.
Jakie techniczne detale warto wziąć pod uwagę?
Lamele w żaluzjach SunFas to coś więcej niż kawałek aluminium. Te w kształcie C80 mają łukowaty profil, który sprawia, że są super stabilne – możesz je obracać aż o 180 stopni, co daje Ci pełną kontrolę nad światłem. Z kolei Z90 to opcja dla tych, którzy wolą maksymalne zaciemnienie – idealne do sypialni czy pokoju dziecięcego. Jest nawet wersja z uszczelką tłumiącą, jeśli zależy Ci na ciszy. Obrót lameli Z90 to 90 stopni, ale dzięki ich kształtowi pakiet żaluzji po zwinięciu jest naprawdę kompaktowy.
Sterowanie to kolejny atut. Możesz wybrać opcję przewodową – klasyczną, z przełącznikiem na ścianie – albo pójść w radiową, gdzie machasz pilotem jak czarodziejską różdżką. A jeśli lubisz nowoczesne rozwiązania, żaluzje SunFas podłączysz do systemu inteligentnego domu. Wyobraź sobie – siedzisz na kanapie, a żaluzje same się ustawiają, bo system pogodowy wyczuł, że słońce za mocno grzeje. Albo sterujesz nimi z telefonu, będąc w pracy. To nie science fiction – to codzienność z automatyką pogodową SunFas.
Rozmiary? Też jest w czym wybierać. Wariant SunFas EX z kasetą ekstrudowaną daje Ci szerokość od 600 mm do 4000 mm i wysokość do 4000 mm. Mniejszy brat, SunFas S, to maksimum 3500 mm szerokości i 3000 mm wysokości. Niezależnie od tego, czy masz wielkie przeszklenia w salonie, czy standardowe okna w kuchni – znajdziesz coś dla siebie.
Żaluzje fasadowe a efektywność energetyczna
Porozmawiajmy o czymś, co naprawdę robi różnicę – efektywności energetycznej. W budownictwie coraz częściej liczy się nie tylko to, jak dom wygląda, ale jak działa. Żaluzje fasadowe to sprytny sposób, żeby Twój budynek zużywał mniej energii. Latem blokują promienie słoneczne zanim te zdążą nagrzać szyby – to jak parasol, który stawiasz nad oknem. Zimą z kolei działają jak dodatkowa warstwa izolacji. Powietrze między lamelami a szybą to naturalna bariera, która zatrzymuje ciepło w środku.
Nie wierzysz? Pomyśl o tym tak: jeśli w lipcu możesz wyłączyć klimatyzację na kilka godzin dziennie, a w styczniu grzejnik nie musi chodzić non-stop – to już wygrywasz. Żaluzje fasadowe SunFas to inwestycja, która się opłaca.
Różnice między żaluzjami fasadowymi a żaluzjami wewnętrznymi
Często pytacie mnie: "Po co mi żaluzje na zewnątrz, skoro mam te w środku?". Odpowiedź jest prosta – to dwa różne światy. Żaluzje wewnętrzne regulują światło w pomieszczeniu, ale na tym ich rola się kończy. Te fasadowe idą krok dalej. Chronią przed nagrzewaniem, zanim słońce w ogóle dotrze do szyby. Dają izolację termiczną, której te w salonie nigdy nie zapewnią. No i wygląd – wewnętrzne są dodatkiem do wystroju, a fasadowe to element architektury. Nie zasłaniają Ci widoku, a jednocześnie chronią przed wścibskimi spojrzeniami.
Czy żaluzje fasadowe to dobry wybór?
Jak widać, żaluzje fasadowe to o wiele więcej niż tylko modny dodatek do bryły budynku. W przypadku systemów SunFas dostajemy kompleksowe rozwiązanie, które łączy w sobie funkcjonalność, design i energooszczędność. Dzięki możliwości wyboru między lamelami C80 a Z90, opcją podtynkową i adaptacyjną oraz szeroką ofertę kolorystyczną, każdy powinien znaleźć wariant odpowiadający jego potrzebom i gustom.
Jeśli planujesz zmniejszyć zużycie prądu, obniżyć temperaturę w czasie letnich upałów lub po prostu zmienić wygląd swojej elewacji, warto rozważyć montaż tego typu osłon. Dodatkowym atutem jest to, że żaluzje fasadowe nie odcinają Cię całkowicie od świata zewnętrznego – możesz nadal delektować się widokiem, regulując przy tym ilość wpadającego światła dokładnie tak, jak lubisz.
autor: Marcin Szymanik
źródło i zdjęcie: Alipalst
opracowanie: Anna Chrystyna