Najczęściej rolety wewnętrzne są sterowane ręcznie. Dla większej wygody warto wybrać nowoczesne modele sterowane zdalnie z dowolnego miejsca w pomieszczeniu. Aby jednak możliwe było opuszczenie lub podniesienie przesłony po wciśnięciu odpowiedniego przycisku na pilocie, konieczne jest zasilanie silnika uruchamiającego roletę. To z kolei wiąże się zazwyczaj z doprowadzeniem do niej kabli elektrycznych. Najlepiej przewidzieć to na etapie wykańczania domu. W przeciwnym razie konieczne będzie kucie ścian, a to już oznacza niewielki remont.
W takiej sytuacji znacznie lepszym rozwiązaniem, jest wybór rolet wewnętrznych ANWIS z serii Smart, wyposażonych w silniki zasilane bateriami. Przewidziano na nie miejsce w kasecie rury nawojowej. Ładuje się je raz na 3 miesiące przy użyciu dołączonej do zestawu ładowarki. W pełni naładowane zapewnią około 180 cykli automatycznego zwijania i rozwijania przesłony. Same rolety są obsługiwane pilotem działającym na fale radiowe, który umożliwia także ich programowanie. Wystarczy roletę podłączyć do zasilania. Wszystkie niezbędne do tego akcesoria znajdują się w podstawowym pakiecie.
Rolety wewnętrzne na baterie nie potrzebują dodatkowego źródła zasilania. Nie trzeba więc ich podłączać do domowej instalacji elektrycznej. To specjalnie opracowane rozwiązanie eliminuje uciążliwe przygotowanie miejsca montażu i skraca czas instalacji przesłon okiennych. Dzięki temu można je zamontować w dowolnym momencie – zarówno podczas urządzania nowego domu, jak i wtedy, gdy wszystkie prace wykończeniowe są zakończone.
Ten model rolet systemu Smart doskonale sprawdzi się w oknach o niewielkich wymiarach i małej powierzchni (na przykład do kuchni, garderoby, korytarza, holu), zwłaszcza gdy jest do nich utrudniony dostęp. Mogą być również stosowane do przesłaniania przeszkleń o wysokości 3,0 m.
źródło i zdjęcia: Anwis