Według Ryszarda Florka koronawirus nie zaszkodził branży budowlanej. Jednak deweloperski boom powoduje brak surowca na rynku.
- Gospodarka amerykańska i chińska i ssie wszystkie surowce, dlatego zdrożały one w Polsce prawie o sto procent. Ponadto Polacy zamiast wyjeżdżać na urlopy zaczęli budować domy i remontować mieszkania. - powiedział Florek.
Według prezesa nowosądeckiej firmy największym problemem branży budowlanej jest brak stali, drewna oraz szkła. Rezultatem może być ograniczona produkcja oraz wzrost cen. Jednocześnie Florek zastrzega, że firma FAKRO ma surowiec do produkcji.
Ryszard Florek zaproponował konkretne strategie w obliczu współczesnych wyzwań
- Pierwszym fundamentem, na którym powinna opierać się polska gospodarka jest kapitał społeczny rozumiany jako nakierowanie wyborów konsumenckich na rodzimych producentów.
- Drugim motorem rozwoju polskiej gospodarki jest według Florka ochrona konkurencyjności polskich firm na rynku globalnym - pozwoli ona Polsce grać w ekonomicznej światowej ekstraklasie.
- Trzecie rozwiązanie zaproponowane przez Prezesa FAKRO to wprowadzenie podatku estońskiego w pełnej formie.
źródło i zdjęcia: FAKRO