Pojedynek pilarek - akumulatorowa konta spalinowa

Która pilarka jest lepsza, tańsza w użyciu i wygodniejsza? Co człowiek, to inna opinia, więc trzeba sięgnąć po twarde argumenty, pokazujące jasno zalety i wady obu maszyn używanych do cięcia drewna.

Pojedynek pilarek - akumulatorowa konta spalinowa
"LŁ" Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k Oświetlenie Steinel
Dane kontaktowe:
71 39 80 800
ul. Wrocławska 43, Byków 55-095 Mirków k. Wrocławia

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Postęp technologiczny sprawia, że nie ma już monopolu jednego rodzaju urządzeń, a więc: „do cięcia drewna tylko spalinówka”. Dziś takie stwierdzenie może mieć sens wyłącznie w jednym przypadku - gdy maszyny szuka profesjonalny drwal pracujący w lesie przez wiele godzin. Kiedy jednak szuka się pilarki do domowych zastosowań, a więc do pracy w sadzie albo przygotowania zapasu drewna do kominka, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Moim zdaniem w takich warunkach klasyczna pilarka spalinowa stoi na straconej pozycji - nie ma wątpliwości Marcin Salata, menadżer marki Greenworks w Lange Łukaszuk, ekspert branży elektronarzędzi ogrodowych.

Żeby jednak dowieść swoich racji, przytacza twarde dowody, pokazujące wyższość akumulatorowych urządzeń na spalinowymi (w tym zestawieniu wzięto pod uwagę akumulatorowy model 40 V Greenworks DigiPRO 40 cm i porównywalne spalinowe znanych marek):

  • Masa. Spalinówki z zapasem paliwa i oleju są cięższe od elektrycznej pilarki akumulatorowej (i zapas oleju do smarowania) przeciętnie o ok. 1,5-2kg.

  • Spaliny. Jak sama nazwa wskazuje, pilarki spalinowe wytwarzają ich całe kłęby, co oznacza smród i mnóstwo szkodliwych substancji - zarówno dla właściciela maszyny, jak i jego otoczenia.

  • Hałas. Spalinówka generuje w czasie pracy 110-120 dB, a Greenworks DigiPro 40 V – niespełna 90 dB.

  • Drgania. Generowane przez pilarkę napędzaną silnikiem spalinowym są radykalnie większe, a więc i dolegliwe dla użytkownika - pojawia się ryzyko zapadnięcia na chorobę wibracyjną.

  • Obsługa. Posługiwanie się pilarką spalinową jest o wiele bardziej skomplikowane niż w przypadku jej konkurencji: należy dolewać paliwa i oleju (w większości modeli trzeba zastosować odpowiednią mieszkankę; tylko nieliczne są wyposażone w system, który robi to samodzielnie). Uruchamianie także jest bardziej kłopotliwe: włącza się hamulec silnika (jeśli urządzenie takim dysponuje), potem cięgło ssania, trzeba położyć pilarkę na twardym podłożu, przytrzymując korpus nogą. Potem, trzymając maszynę w odpowiedniej pozycji, uruchomić ją przy pomocy cięgła rozruchowego, co wymaga siły i wprawy (zwykle trzeba pociągnąć za nie kilka razy). Znów trzeba ją podnieść, przegazować, żeby nagrała obrotów i się nagrzała, i „już” można pracować… Pilarka akumulatorowa Greenworks DigiPRO 40 V: bierze się ją w dłonie, sięga do przełącznika natychmiastowego startu i… gotowe.

  • Przeglądy techniczne. Co prawda producenci nie uważają ich za obowiązkowe, z kolei pracownicy serwisów twierdzą, że każde takie urządzenie spalinowe trzeba sprawdzić chociaż raz na sezon. Tu fachowcy wymienią w nim filtry i sprawdzą stan ważnych podzespołów, co może kosztować ok. 100 zł. Poza tym wymiana świecy i filtrów (powietrza i paliwa) pochłaniają w przypadku spalinówki przynajmniej 25-30 złotych. Maszyna akumulatorowa nie ma takich potrzeb.

  • Koszt pracy. Pilarki spalinowe porównywalne pod względem mocy z Greenworsk DigiPRO 40 V zużywają ok. litra benzyny zmieszanej z olejem smarującym przez godzinę, co kosztuje ok. 5,20 zł. Akumulator o pojemności 4 Ah w warunkach referencyjnych (do 130 cięć drewna o grubości 10 cm) pozwala pilarce Greenworks pracować przez ok. 35 minut, więc trzeba dwóch takich na godzinę cięcia. Jedno ładowanie to koszt 5 groszy, więc 60 minut to 10 groszy… Pod uwagę trzeba wziąć fakt, że silnik pilarki spalinowej zużywa znacznie więcej paliwa w czasie rozruchu, a poza tym pracuje, zużywając benzynę także w przerwach między poszczególnymi cięciami. Silnik elektryczny pobiera porcję energii z akumulatora tylko podczas pracy!

  • Gwarancja. Akumulatorowa pilarka Greenworks DigiPro 40 V posiada 3-letnią gwarancję w przypadku zakupu konsumenckiego (a więc jeśli będzie do użytku w przydomowym ogródku). Większość modeli spalinowych ma standardową gwarancję roczną lub maksymalnie dwuletnią. W warunkach gwarancji często znaleźć można dodatkowe zapisy mówiące o tym, że można korzystać z urządzenia albo przez dwa lata, albo do przepracowania 300 motogodzin. W przypadku wykorzystania do celów komercyjnych jedne i drugie są wyposażone w roczną gwarancję – tyle że te od Greenworksa bezwzględną, a gwarancja pilarek spalinowych zawiera wiele wyjątków i wyłączeń.

Wnioski niech każdy wyciągnie samodzielnie, ale pewne jest jedno: w przypadku zastosowań domowych pilarka akumulatorowa zdecydowanie góruje nad spalinową konkurencją - podkreśla Marcin Salata.

źródło i zdjęcia: Steinel