"Tego typu rozwiązania już stosowane są w największych metropoliach na świecie, np. Chicago i Nowym Jorku czy Toronto. Co więcej, zaabsorbowana energia słoneczna może być wykorzystywana jako dodatkowe źródło ciepła. Jest to o tyle ciekawe, że przecież większość dachów nie jest w ogóle zagospodarowana." - opisuje sytuację rynkową Karolina Kaszkiewicz z Rettig Heating.
Dach budynku a warunki temperaturowe
Jak wobec tego można użyć dachu budynku by regulować warunki temperaturowe? Poprzez instalowanie chłodnych dachów, które są pokryte materiałami odbijającymi światło. Często też stosuje się pokrewną metodę w postaci zielonych dachów, które są pokryte roślinnością. Obniżają one temperaturę poprzez chłodzenie wyparne, gdy wilgoć jest uwalniana do powietrza.
By lepiej poznać te mechanizmy naukowcy przygotowali symulację, aby przetestować wpływ chłodnych i zielonych dachów. Odkryli, że chłodne dachy redukują temperaturę w ciągu dnia, podczas gdy zielone dachy doprowadziły do niewielkiego wzrostu temperatur w ciągu dnia i nieco większego obniżenia temperatur w nocy, ze względu na niższą pojemność cieplną gleby w porównaniu z tradycyjnymi materiałami budowlanymi.
Pozostaje jeszcze kwestia określenia poszczególnych miejsc, które wymagają zastosowania tego typu rozwiązania. Do tego wykorzystywana jest koncepcja miejskiej wyspy ciepła (UHI), zjawisko w którym obszary miejskie są znacznie cieplejsze niż otaczające obszary wiejskie. Metodologia szacowania UHI ciągle się zmienia, tworząc szeroką gamę różnych punktów danych.
Przełom nastąpił w 2018 roku, gdy doktorant 3 roku uniwersytetu z Yale opracował algorytm, który jest dostępny dla wszystkich. Dzięki integracji z serwisem Google Maps globalne szacunki UHI oparte na spójnej metodologii są dostępne do publicznej konsumpcji - w sposób bardziej szczegółowy i łatwiejszy do zrozumienia niż kiedykolwiek wcześniej.
Twórca algorytmu, Pan Chakraborty spędził blisko dwa lata na opracowaniu algorytmu. Uważa się, że mapa będzie cennym narzędziem jako publiczna baza danych dla naukowców, a także planistów i decydentów, którzy szukają sposobów na obniżenie temperatury ich miast w obliczu globalnego ocieplenia.
Dzięki rozwiązaniom opartym o wielkie zbiory danych i uczeniu maszynowemu, sposób w jaki ludzie myślą o komforcie cieplnym może się diametralnie zmienić. Poszukując alternatywnych źródeł energii i sposobów na zmniejszenie śladu węglowego ludzkość znalazła się pomiędzy młotem, a kowadłem ponieważ każde z obecnie dostępnych rozwiązań niesie za sobą kosztowne konsekwencje. Dzięki technologii opartej o koncepcję ogrzewania osobistego i inteligentnych miast pojawiła się szansa na przedefiniowanie sposobu w jaki ludzie zapewniają sobie uczucie komfortu cieplnego.
"Ogrzewanie będzie towarzyszyć ludziom zawsze, jak prąd czy czysta woda. Dziś jego obecność jest tak oczywista, że niemal zapominamy o jego istnieniu. Dopiero gdy go zabraknie, zdajemy sobie sprawę jak ważną rolę pełni w naszym życiu. Czy branża grzewcza gotowa jest na rewolucję? Jak najbardziej, chociaż uważam, że to będzie powolna ewolucja, która małymi kroczkami poprowadzi nas do dużej zmiany na którą wszyscy czekają" - podsumowuje Emilia Dudek z Rettig Heating, światowego lidera w branży grzewczej.
źródło i zdjęcia: Rettig Heating