Roto: "Utrzymać kurs na wzburzonym morzu"

"Gdyby nie Rosja, rok 2015 byłby dla nas udany. A tak jest on tylko do pewnego stopnia udany." Tymi słowami prezes zarządu Roto Frank AG opisał sytuację firmy na 10. Międzynarodowej konferencji prasowej Roto.

Roto: "Utrzymać kurs na wzburzonym morzu"
Roto Frank Okucia Budowlane Okucia do okien i drzwi
Dane kontaktowe:
81 855 05 22-25, 801 011 470 (Infolinia)
Wał Miedzeszyński 402 03-994 Warszawa
Zobacz firmę w innym dziale: Okna dachowe

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Zgodnie z informacjami zaprezentowanymi w połowie listopada w węgierskim Lövö przed 80 dziennikarzami z 19 krajów, dostawcy branży budowlanej „udało się utrzymać kurs Grupy na wzburzonym morzu”. Również w roku 2016 od większości rynków nie należy oczekiwać pomyślnych wiatrów. Spółka Roto zamierza jednak dalej się rozwijać. Dwa ważne czynniki zapewniające powodzenie tego planu to właściwe wyznaczenie celów oraz konsekwentne działanie zorientowane na korzyści dla klientów.

Gospodarka rozczarowuje

-"Na rok 2015 ponownie nie przewidywaliśmy żadnego pobudzenia na rynku. Dziś jest jasne, że nie doceniliśmy powagi sytuacji". – już na samym początku konferencji podkreślił dr Eckhard Keill.

Zdaniem prezesa zarządu istotne rynki międzynarodowe, przede wszystkim Rosja, odnotowały silne załamanie Zdaniem prezesa zarządu istotne rynki międzynarodowe, przede wszystkim Rosja, odnotowały silne załamanie. Na tym tle Grupa Roto radzi sobie całkiem przyzwoicie i jeśli chodzi o ważne priorytety, to może się pochwalić ich realizacją. Głównie jeśli chodzi o umocnienie ew. poprawę pozycji na rynkowej oraz o stabilność ekonomiczną.

Pod względem gospodarczym przebieg roku 2015 jest w sumie rozczarowujący. Według aktualnych prognoz Banku Światowego wzrost gospodarczy na świecie wyniesie zaledwie 2,8%. Podczas gdy kraje nowo uprzemysłowione, jak Rosja, Brazylia czy Indonezja popadają w coraz głębszą recesję, w większości krajów rozwiniętych obserwuje się jedynie stagnację względnie niewielki wzrost. Ponadto na froncie walutowym panuje wyraźny niepokój. Według dr. Keilla sprawdza się w tym przypadku zasada: "słaba gospodarka – słaba waluta".

Niemcy wyraźnie żegnają się ze swoją rolą siły napędowej europejskiej gospodarki. Według najnowszej jesiennej prognozy gospodarczej Komisji Europejskiej wzrost gospodarczy w latach 2015–2017 w strefie euro będzie oscylował wokół średniego poziomu wzrostu, wynoszącego odpowiednio blisko 2%. Poza tym szef Roto krytycznie ocenia rozpowszechnioną w międzyczasie opinię ekspertów, że obecny gwałtowny napływ uchodźców stanie się impulsem do rozwoju sektora budowlanego. Ostrzega on przed zagrożeniem tanim budownictwem i skutkami, jakie będzie niosło ono ze sobą w przyszłości.

Niemcy na szarym końcu

Patrząc na europejski sektor budowlany również nie ma powodów do dużego optymizmu. Wprawdzie według prognoz do roku 2017 wartość produkcji budowlanej w 19 państwach Euroconstruct ma nieznacznie wzrosnąć, jednak osiągnie ona wtedy dopiero poziom z 2011 roku. Instytuty badawcze nie wykluczają ponadto, że obecne ożywienie będzie jedynie zjawiskiem przejściowym, m.in. z powodu nadal nierozwiązanego kryzysu w strefie euro. Niezależnie od tego budownictwo mieszkaniowe traci swoją dotychczasową funkcję siły napędowej wzrostu gospodarczego. Przy czym rynek nowego budownictwa rośnie wyraźnie lepiej niż rynek wtórny nieruchomości. W rankingu ocen grupę liderów tworzą w tej kategorii Irlandia, Czechy i Węgry, w środku stawki znajdują się m.in. Wielka Brytania, Portugalia, Belgia, Polska i Norwegia. A na szarym końcu, z częściowo wręcz ujemnymi wartościami budownictwa mieszkaniowego, znajdują się Austria, Niemcy, Włochy i Szwajcaria.

W Niemczech dr. Keill stwierdza podzielony sektor budowlany. Budownictwo publiczne i budownictwo komercyjne nie wykazują ożywienia. Natomiast budownictwo mieszkaniowe (jeszcze) się rozwija, jednak w porównaniu z innymi europejskimi gospodarkami może pochwalić się wzrostem zaledwie niższym od przeciętnego. Dane dotyczące liczby zezwoleń i ukończonych inwestycji leżą poniżej długoterminowego popytu. Rozważając pozytywne i negatywne czynniki wpływające na tę sytuację należy zauważyć, że dalszy wzrost w sektorze budownictwa mieszkaniowego nie jest w najmniejszym stopniu pewny.

Analizy i decydująca kwestia

W stosunku do międzynarodowych rynków okien i drzwi prezes zarządu stwierdził, że istnieje "całkowicie niejednolita tendencja ogólna z wyraźną dominacją częściowo drastycznych załamań na rynkach". Oszacował on tegoroczne spadki w Rosji, na Ukrainie i Białorusi na 35 do 40%, a w Chinach na około 20%. W drugim półroczu całkowicie załamał się szczególnie rynek w Brazylii (minus 40%). Per saldo pozytywny rozwój miał miejsce w Europie i Ameryce Północnej. Jednak generalnie rzecz biorąc, odnotowane w tym roku stopy wzrostu: od umiarkowanych do dobrych, nie mogły zapobiec bardzo negatywnym dla Roto wpływom rynkowym.

W odniesieniu do Niemiec dr Keill ponownie zwrócił uwagę na znany mankament oficjalnych prognoz instytucji branżowych. Polega on na tym, że publikowane wskaźniki wzrostu dotyczą zamontowanych okien i drzwi, uwzględniając tym samym silnie rosnący import. W konsekwencji oznacza to, że również w roku 2015 rynek okien wyprodukowanych w Niemczech może odnotować spadek. Nie skorygowane zostały także pozytywne szacunki na rok 2016, które w przypadku okien zakładały wzrost ilościowy o 2,9% a w przypadku drzwi zewnętrznych o 3,3%.

Ogólnie rzecz biorąc, najważniejsze dla Roto pytanie brzmi: jak Grupa Roto wypada w porównaniu do rozwoju rynku? Odpowiedź dr. Keilla w odniesieniu do konkretnych krajów brzmi:

W analizie szczegółowej dyrektor finansowy porównał rozwój poszczególnych rynków oraz Roto w ważnych dla siebie krajach i regionach

-"W 2015 roku decydujący wpływ na to będzie miała sytuacja w Rosji, Chinach i Niemczech."

Mało pozytywnych – dużo negatywnych wiadomości

Michael Stangier przedstawił stan obecny i perspektywy rozwoju firmy. Na początku dyrektor finansowy przypomniał sytuację wyjściową, jaką były obroty Grupy w roku 2014 wynoszące 641 mln euro, tylko o 2,6% mniej niż "rekord wszech czasów" ustanowiony rok wcześniej (658 mln euro). Natomiast ważne rynki odnotowywały w tych okresach znacznie silniejsze spadki. Deklarowanym celem na rok 2015 była "pozytywna koniunktura firmy". Zostanie on z dużym prawdopodobieństwem osiągnięty.

Na koniec września dywizja technologii okien i drzwi odnotowała nieznaczny spadek obrotów w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Według Michaela Stangiera po słabym 1. półroczu w 3. kwartale sytuacja się ustabilizowała.

W analizie szczegółowej dyrektor finansowy porównał rozwój poszczególnych rynków oraz Roto w ważnych dla siebie krajach i regionach. Radykalne załamania w Rosji, na Ukrainie i Białorusi – jak dotąd największym rynku okien rozwiernych/uchylnych miały oczywiście wpływ na lidera rynku – Roto. Spółka odnotowała jednak nieco lepsze wyniki niż rynek. Taka sama sytuacja miała miejsce w Chinach mimo silnego kurczenia się szczególnie ważnego segmentu premium. Również na ogólnie stabilnym rynku niemieckim spółka zyskała udziały w rynku. W Ameryce Północnej specjalista w branży okuć uzyskał większy wzrost niż rynek. Także w Ameryce Południowej, mimo obecnych poważnych problemów w Brazylii, Roto odnotowało w sumie pozytywny rozwój udziału w rynku. W Europie, przy dużych wahaniach pomiędzy poszczególnymi krajami, udało się odnotować niewielki wzrost. W większości przypadków pozycja Roto uległa poprawie. W sumie można stwierdzić, że strategia internacjonalizacji, szczególnie wyraźna w technologii okien i drzwi, sprawdziła się po raz kolejny.

Na dobrej drodze

Na koniec września skumulowane obroty w dywizji okien dachowych i systemów solarnych były nieco niższe niż w ubiegłym roku. Natomiast porównując dane kwartalne, tendencja cały czas się poprawiała. Michael Stangier stwierdził, że po słabych wynikach pierwszych trzech miesięcy, spowodowanych zawłaszcza efektem bazowym, nastąpiły okresy stabilności lub wręcz lekkiego wzrostu. Okna dachowe znajdują się na dobrej drodze również dzięki nowej generacji produktów, usytuowanej w segmencie cen średnich. Przyczyniła się ona znacząco do stałego pozyskiwania udziałów w rynkach, na których odnotowywane są spadki.

Obroty w Niemczech, stale kształtujących sytuację dywizji okien dachowych i systemów solarnych, zyskały miano "zadowalających". Kryzys rosyjsko-ukraiński miał negatywny wpływ również na działalność tej dywizji w Europie Wschodniej. W Europie Zachodniej dalej kontynuowana będzie świadomie wprowadzona we Francji reorientacja rynkowa. Cieszy rozwój sytuacji w Europie Południowej i Południowo-Wschodniej, gdzie dobrą kondycję firmy ponownie potwierdziły wyniki w Austrii i w Czechach.

Strategiczna inwestycja

Dyrektor finansowy oszacował obroty Grupy na 30. września 2015 r. na blisko 480 mln euro. To wprawdzie o 4% mniej niż w ubiegłym roku, jednak biorąc pod uwagę "pogrom" na kluczowych rynkach, jest to wynik bardzo imponujący. Ponieważ nie są przewidywane żadne znaczące zmiany w 4. kwartale, zarząd firmy zakłada, że obroty za cały rok spadną i będą mieć niewielką, jednocyfrową wartość ujemną.

W skali Grupy stosunek pomiędzy działalnością za granicą i w kraju przesunął się na korzyść części niemieckiej, która na dzień bilansowy wzrosła do ok. 36%. Wyraźnie spadkowa tendencja w przypadku liczby pracowników (30.09 – blisko 4 400) jest nieuchronną konsekwencją złej kondycji rynku. Mimo tego nie doszło w Roto do wstrzymania inwestycji. Wręcz przeciwnie – środki przeznaczone na majątek trwały również w roku 2015 były większe od odpisów. Michael Stangier zapowiedział, że w roku 2016 wartość inwestycji w samą tylko gruntowną modernizację centrum magazynowo-wysyłkowego w głównej fabryce w Leinfelden-Echterdingen wyniesie 8 mln euro. Doskonała kondycja ekonomiczna dostawcy branży budowlanej umożliwiła ponadto inwestycje w rozsądne przejęcia, jak przeprowadzone zaledwie przed kilkoma tygodniami nabycie grupy Deventer.

Przejęcie, które nastąpi oficjalnie 1. stycznia 2016 roku ma służyć kontynuacji konsekwentnej strategii rozwoju kompetencji w dziedzinie technologii okien i drzwi, dla Roto ma więc znaczenie strategiczne. Będzie to idealne uzupełnienie dotychczasowego portfolio spółki Roto. Deventer to jeden z wiodących specjalistów w dziedzinie profili uszczelniających z elastomerów termoplastycznych do okien, drzwi, bram, ościeżnic i przeszkleń. Decentralistycznie zarządzana grupa ze spółkami w Niemczech, Polsce, Rosji i Holandii zatrudnia około 160 pracowników, znajduje się, tak jak Roto, w doskonałej kondycji oraz jest znana na rynku z wysokiego poziomu jakości, innowacji i usług. Pozytywne reakcje klientów potwierdzają aprobatę dla tej strategicznej inwestycji. Włączenie nowego członka do Grupy Roto będzie przebiegać podobnie jak w przypadku poprzednich przejęć, w sposób skoncentrowany, ale bez presji czasowej.

Szczególnie w obecnej sytuacji na rynku zakup ten jest dla wszystkich klientów dowodem stabilności firmy. Michael Stangier poinformował, że przejęcie zostało sfinansowane z własnych środków pieniężnych, bez wykorzystywania jakichkolwiek środków zewnętrznych. Kondycję zysków Grupy w roku 2015 na tle problemów na rynku określił on generalnie jako ciągle akceptowalną. Jego zdaniem jest ona wynikiem różnych działań i opiera się zarówno na pozytywnych, jak i negatywnych skutkach wahań walutowych. Do obu dywizji Stangier odniósł się następująco: dywizja okien dachowych i systemów solarnych jest zdecydowanie bardziej rentowna.

Ponownie ambitne cele

Przedstawiając swoją prognozę na rok 2016 dr Keill stwierdził, że istnieje ciągle poważne ryzyko rynkowe, w związku z czym Roto nie spodziewa się od rynku sprzyjających impulsów. Podparł on swoją ocenę wieloma konkretnymi przykładami. Rosja znajdzie się w najgłębszym punkcie kryzysu prawdopodobnie dopiero wtedy, gdy sytuacja geopolityczna przestanie się zaostrzać. Raczej jednak trzeba obawiać się kolejnego spadku. Rynek w Chinach ulegnie ożywieniu zapewne dopiero wtedy, gdy dojdzie do odblokowania dużej liczby odroczonych projektów budowlanych. Ale również na tym rynku należy raczej ponownie liczyć się z ujemnym wzrostem. Dla Europy, z Niemcami włącznie, oraz Ameryki Północnej przewidywana jest lekko pozytywna tendencja wzrostowa. Z Ameryki Południowej i Łacińskiej nadchodzą różne sygnały: znaczny sceptycyzm wobec Brazylii oraz nadzieja na stabilne rynki, takie jak Chile. Podsumowując, firma zakłada ponowne spadki rzędu 5% na światowych rynkach.

Mimo to Roto stawia sobie ponownie ambitne cele. Spółka chce osiągnąć przynajmniej taki sam poziom obrotów jak w roku ubiegłym i ponownie być lepsza od rynków i konkurencji. Koncentruje się przy tym przede wszystkim na wypróbowanej recepcie na sukces, jaką jest konsekwentne orientacja na korzyści dla klientów. Od ośmiu lat jest to skuteczny model biznesowy w technologii okien i drzwi oraz od czterech lat w dywizji okien dachowych i systemów solarnych. Nie bez powodu koncepcja ta zdobyła w roku 2015 Nagrodę Doradców magazynu "WirtschaftsWoche" za "doskonałe projekty". W podsumowaniu dr Keill zapewnił dziennikarzy z całego świata zebranych w Lövö:

-"Nasi klienci wiedzą, że na firmie Roto można polegać. Również albo właśnie szczególnie na nieobliczalnych rynkach".

źródło i zdjęcia: Roto