Rynek biurowy wchodzi w etap wyraźnej transformacji, w którym efektywność budynków staje się kwestią strategiczną. Z danych JLL i Tétris wynika, że w większości krajów rośnie liczba zapytań o zrównoważone fit-outy, a rozwiązania zapewniające szybki i łatwy do policzenia zwrot z inwestycji należą dziś do kluczowych kryteriów decyzyjnych.
W tych kalkulacjach szczególną wagę mają instalacje techniczne. Systemy mechaniczne i elektryczne – obejmujące m.in. ogrzewanie, klimatyzację, wentylację czy oświetlenie – mogą odpowiadać za 20–45% całkowitych nakładów inwestycyjnych (wg analiz JLL i Tétris). Nic więc dziwnego, że to one często stają się punktem wyjścia do optymalizacji.
Właśnie w tym obszarze automatyka budynkowa potrafi przynieść najszybsze i najbardziej mierzalne korzyści finansowe.
Automatyka budynkowa jako narzędzie realnych oszczędności
Przykład biurowca w Brnie dobrze ilustruje to podejście. Inteligentne systemy zacieniania Somfy, zintegrowane z systemem zarządzania budynkiem (BMS), automatycznie dostosowują pracę osłon do poziomu nasłonecznienia, temperatury i bieżących warunków pogodowych.
W praktyce zimą pomagają ograniczyć straty ciepła i mogą zmniejszyć zapotrzebowanie na ogrzewanie nawet o 30%, a latem pozwalają obniżyć temperaturę we wnętrzach nawet o 7°C. Efekt jest bezpośredni: wyraźnie mniejsze koszty chłodzenia.
Od technologii premium do rynkowego standardu
Czeska realizacja pokazuje również, jak bardzo zmieniło się postrzeganie automatyki budynkowej. Rozwiązania, które jeszcze kilka lat temu funkcjonowały jako technologiczny dodatek lub element zarezerwowany dla klasy premium, obecnie pełnią rolę jednego z kluczowych narzędzi optymalizacji kosztów.
Inwestycja, która pracuje na rachunki od pierwszego dnia
Zielone biurowce zużywają nawet o 30–50% mniej energii niż obiekty tradycyjne, a inteligentne systemy sterowania oświetleniem i temperaturą mogą odpowiadać za istotną część tej różnicy. Automatyka działa każdego dnia, dzięki czemu oszczędności są generowane stale – przez cały okres użytkowania budynku.
To właśnie dlatego tego typu rozwiązania zaliczają się do modernizacji o jednym z najszybszych zwrotów z inwestycji. Według symulacji Somfy, okres zwrotu może wynosić od 2 do 3 lat, szczególnie w biurach z dużą powierzchnią przeszkleń oraz wysokim zapotrzebowaniem na ogrzewanie i chłodzenie.
Komfort pracy też ma swój wymiar ekonomiczny
Choć oszczędności energii pozostają głównym motorem zmian, coraz częściej podkreśla się także wpływ technologii na komfort i jakość pracy. Badania wskazują, że nieodpowiednia temperatura oraz nadmiar światła słonecznego mogą obniżać koncentrację, zwiększać zmęczenie, a w konsekwencji wpływać również na absencję pracowników. Potwierdzają to dane z raportu PLGBC: aż 82,9% respondentów uznaje możliwość kontroli zacienienia za istotny element komfortu pracy.
O sensie modernizacji biur coraz częściej przesądza połączenie trzech elementów: realnej opłacalności inwestycji, przewidywalnego czasu zwrotu oraz wpływu na codzienne warunki pracy. Przykłady takie jak biurowiec w Brnie pokazują, że technologie zarządzające światłem i temperaturą mogą jednocześnie stabilizować koszty operacyjne budynku i poprawiać komfort użytkowników. W efekcie smart office wspiera zarówno wynik finansowy, jak i efektywność pracowników.
źródło i zdjęcia: Somfy