Dzięki codziennemu odruchowi zaglądania do kotłowni, uchroniłem budynek przed zalaniem – pękła złączka na rurze z wodociągu, dostarczająca wodę do bufora c.w.u... - mówi Marcin, Członek Klubu Budujących Dom, który użytkuje kolektory od 2011 r.
Kolektory płaskie stoją na dachu garażu, bo połacie nad częścią mieszkalną budynku zwrócone są na wchód i zachód
Instalacja solarna: kolektory płaskie; 2 panele o powierzchni 2 x 1,81 m2; nachylenie 55°; wystawa południowa; długość instalacji 2 x 16 m; ciecz – glikol (4 l); biwalentny zasobnik c.w.u. 300 l.
Cel: przygotowanie c.w.u.
Liczba użytkowników: 4.
Decyzja: korzystam z instalacji grzewczej opartej na propanie oraz kominku z płaszczem wodnym, w którym palę drewnem. Kolektorów słonecznych potrzebowałem do ogrzewania wody, kiedy w nim nie palimy. Dlatego wybrałem absorbery płaskie, dokładnie sprawdzając ich sprawność oraz długość gwarancji (10 lat). Nawet one, przy sprzyjających warunkach w zimie, wstępnie podgrzewają wodę w instalacji grzewczej.
Panele zamontowałem na metalowym stelażu na płaskim dachu nad garażem. To wydłużyło instalację, bo kotłownia jest przy kuchni, daleko od kolektorów. Nie znalazłem lepszego rozwiązania, ponieważ połacie dachu nad częścią mieszkalną są skierowane na wschód i zachód. Tam musiałbym zamontować droższe kolektory rurowe.
Instalacja solarna powstała w dwóch etapach. Rury monter ułożył w trakcie budowy domu. Absorbery i zasobnik c.w.u. zamontował specjalista od solarów dopiero po zbudowaniu instalacji c.o. i uzyskaniu kredytu celowego i dopłaty ze środków NFOŚiGW. Zasobnik na wodę celowo sfinansowałem z solarami, bo tak było korzystniej. Przed złożeniem wniosku o kredyt i dopłatę, obdzwoniłem wskazane banki, szukając tego z najniższymi marżami i opłatami. Walczyłem o każdy promil oszczędności. Szkoda, że w okolicy nie znalazło się 100 chętnych do założenia kolektorów, bo mógłbym dofinansować je nawet w 60-80% ze środków gminnych (unijnych).
Panele na płaskim dachu (odwróconym) można łatwo zasłonić podczas upałów, a w zimie odśnieżyć
Zasobnik c.w.u. o poj. 300 l sfinansowano razem z instalacją solarną
Instalacja solarna na płaskim dachu - rady i przestrogi:
Kolektory zapewniają 100% zapotrzebowania na ciepłą wodę w okresie kwiecień–październik i ok. 20% w pozostałych miesiącach. Jak dobrze działają świadczy fakt, że z końcem zimy zakręcam zawory gazu płynnego, a odkręcam dopiero z nadejściem mrozów. Czas amortyzacji oceniam na 8–10 lat, bo oszczędzając gaz płynny, głównie palę drewnem w kominku.
Kiedy latem wyjeżdżamy na urlop, włączam na sterowniku tryb wakacyjny, zabezpieczający kolektory przed przegrzaniem się (chłodzi je w nocy przez odwrócenie obiegu). Dwa razy po prostu je zasłoniłem folią paroprzepuszczalną. Podczas długiego weekendu majowego nie włączyłem trybu wakacyjnego, tylko wodę, ogrzaną przez kolektory, skierowałem zaworem do podłogówki. Kiedy wróciliśmy z wyjazdu, w domu mieliśmy 22°C ciepła. Na wypadek wyłączenia prądu, instalację zaopatrzyłem w zasilacz awaryjny UPS. W zimie kolektory odśnieżam szczotką.
Dla 4 osób bufor o poj. 300 l jest idealny. Latem woda ogrzewa się do 80°C. Podczas upałów, kiedy trzeba zużywać dużo wody, dolewam ją do dmuchanego basenu córek. Mają frajdę! W lecie na sterowniku przestawiam parametry, zwiększając różnicę temperatury (pomiędzy wodą w buforze a tą w kolektorach) w taki sposób, żeby rzadziej włączała się pompa obiegowa.
Radzę sprawić, żeby instalacja była możliwie krótka i dobrze zaizolowana – uniknie się strat ciepła. Dzięki codziennemu odruchowi zaglądania do kotłowni, uchroniłem budynek przed zalaniem – pękła złączka na rurze z wodociągu, dostarczająca wodę do bufora c.w.u. Instalator z sąsiedztwa szybko ją naprawił – dlatego ułożenie domowych instalacji zleciłem okolicznym monterom.
Metalowy stojak na absorbery umocowano na betonowych stopach
Ciągłość zasilania elektrycznego dla instalacji solarnej zabezpiecza UPS
Instalacja solarna na płaskim dachu - koszty:
I etap 2000 zł,
II etap z montażem i stelażem 10 600 zł (cena bez dopłaty do kredytu).
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.