Wiejski dom w nowoczesnej wersji

Wiejski dom w nowoczesnej wersji

Zlecając zaprojektowanie domu na małą działkę, położoną na typowej podmiejskiej wsi, Agnieszka i Paweł chcieli, aby był tradycyjny i zarazem nowoczesny. Są bardzo zadowoleni, że prosta horyzontalna bryła, przykryta dwuspadowym dachem, pasuje do otoczenia i współczesnych trendów w architekturze.

Dom murowany, parterowy z użytkowym poddaszem i garażem; ściany z bloczków betonu komórkowego o gr. 24 cm i styropianu o gr. 15 cm (na poddaszu pod drewnianą okładziną ocieplenie z wełny mineralnej); dach pokryty dachówką ceramiczną.

  • Powierzchnia działki: 980 m2.
  • Powierzchnia domu: 170 m2.
  • Powierzchnia garażu: 50 m2.
  • Roczne koszty utrzymania budynku: 7060 zł.

Wyjeżdżając na wakacje, Agnieszka i Paweł celowo kupili w kiosku na lotnisku czasopisma z projektami domów, bo chcieli dobrze spożytkować czas do odlotu samolotu i późniejszego wypoczynku. I rzeczywiście, z urlopu wrócili zainspirowani dobrymi wspomnieniami oraz pewnym gotowym projektem. Ten ostatni wykorzystali jako bazę wyjściową do opracowania, wraz z poleconą architektką, nowego planu architektonicznego. Z założenia to miał być dom w stylu tradycyjnym, ale w unowocześnionej wersji, który idealnie wpisuje się w kształt i rozmiar świeżo zakupionej parceli na wsi.

Budynek ma horyzontalną bryłę i stoi na środku niezadrzewionej posesji
Budynek ma horyzontalną bryłę i stoi na środku niezadrzewionej posesji. Jest doskonale oświetlony światłem dziennym. Część garażowa umieszczona jest w jego północnym fragmencie, od strony lokalnej przelotowej drogi. Część wypoczynkowa z salonem, jadalnią, tarasem i balkonem jest skierowana na południe i niezabudowane działki, na których rośnie sad.
Zimną, nowoczesną kolorystykę domu ociepla drewniana okładzina ścienna na poziomie poddasza oraz deski tarasowe (z modrzewia syberyjskiego)
Zimną, nowoczesną kolorystykę domu ociepla drewniana okładzina ścienna na poziomie poddasza oraz deski tarasowe (z modrzewia syberyjskiego). Nad wysuniętą częścią salonu rozciąga się duży balkon, dostępny z pomieszczenia telewizyjnego na poddaszu i jednej z sypialń. Ale rodzina przeważnie korzysta z dolnego tarasu o pow. 60 m2, ciągnącego się wzdłuż całej południowej ściany domu. Można na niego wyjść z jadalni i z salonu. W tej wypoczynkowej strefie ogrodu rodzice zbudowali dla dzieci domek do zabaw (w głębi).

Miejsce na dom

- Prawdziwym powodem zmiany poprzedniego miejsca zamieszkania było poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, gdzie moglibyśmy z Pawłem zbudować nasz dom - mówi Agnieszka. - Wiedzieliśmy bowiem, że zakup mieszkania w bloku nie jest w naszym przypadku dobrym rozwiązaniem. Planowaliśmy założenie rodziny i marzyliśmy, by dzieci miały komfortowe warunki do rozwoju i wzrastania. Marzyłam, by blisko był las, park, przyroda, przedszkole, szkoła, i cała infrastruktura związana z kulturą i służbą zdrowia, a jednocześnie żeby miasto, wraz z instytucjami kulturalnymi czy rozrywkowymi i starówką, na której mieszkałam przed 9 lat, było wciąż na wyciągnięcie ręki. I to się udało!

Chętnie obejrzeliśmy dwie polecone działki. Ta położona najbliżej wyasfaltowanej lokalnej drogi miała dostęp do wszystkich potrzebnych mediów, w przeciwieństwie do tej w głębi gruntowej uliczki, do której musielibyśmy ciągnąć przyłącza o długości 100 m. Woleliśmy zamieszkać tuż przy głównej drodze i nie budować długich przyłączy! Szczęśliwie, po negocjacji, cena lepszej działki zmieściła się w naszym budżecie. Ostatecznie kosztowała 174 000 zł i była droższa od drugiej parceli o kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Nie żałujemy naszej decyzji. Pobliska droga nie przeszkadza w wypoczynku wewnątrz domu, ponieważ zaopatrzyliśmy go w trzyszybowe okna, które szczelnie odcinają nas od wszelkiego hałasu. Droga nie uprzykrza też przebywania w ogrodzie, bo lokalny ruch samochodowy nie jest tak intensywny, jak w miasteczku, w którym dotąd mieszkaliśmy. Wybrana działka miała dobrą wielkość i dookoła niej znajdowało się niewiele zabudowań, a wszystko wskazuje na to, że przez kolejne lata z dwóch stron nadal będą nas otaczać sady. Przy tak małym terenie, jak nasz, ma to duże znaczenie.

Jeśli chodzi o dom - zewnętrzna bryła w gotowym projekcie przykuła moją uwagę ładnym połączeniem elementów tradycyjnych z nowoczesnymi. Chciałam zamieszkać w podobnej. Super nowoczesne budownictwo ze szklanymi ścianami i betonowymi podłogami to nie mój klimat! Myślałam w następujący sposób - skoro naszym nowym miejscem do życia ma być podmiejska wieś z tradycyjną zabudową, a dom stanie tuż przy głównej drodze, jego architektura powinna pasować do charakteru okolicy i sąsiednich budynków. Ale jednocześnie chciałam, żeby szła z duchem czasu i uwzględniała nowe trendy architektoniczne.

Ciemny dach kontrastuje z białym tynkiem na elewacjach
Właściciele poprosili autorkę projektu o bardzo krótki okap na prostym, dwuspadowym dachu. Ten zabieg unowocześnił bryłę budynku. Podobny efekt przyniosło pokrycie ukośnych połaci dachu płaską ceramiczną dachówką w kolorze antracyt. Ciemny dach kontrastuje z białym tynkiem na elewacjach. Właściciele wybrali tynk silikonowy, bo jest trwały i można go umyć.
Główne wejście do budynku, we wnęce pod stropem parteru, zamykają drewniane drzwi z szybą pośrodku i z górnym szklanym doświetlem
Główne wejście do budynku, we wnęce pod stropem parteru, zamykają drewniane drzwi z szybą pośrodku i z górnym szklanym doświetlem. Wjazd do garażu, z dwoma górnymi segmentowymi bramami, również ulokowano głęboko pod stropem. W tym miejscu strop podparto kilkoma murowanymi słupami.

Miks tradycji i nowoczesności

W miejscowości, w której zamieszkali Agnieszka i Paweł, większość domów ma ukośne dachy i nieskomplikowane bryły z wysuniętymi frontalnymi gankami z kolumnami. Ich dom także zawiera podobne elementy, tyle że większość z nich przeszła przez nowoczesną architektoniczną transformację.

Połączona przestrzeń dzienna ma kształt litery L i jest zwarta
Połączona przestrzeń dzienna ma kształt litery L i jest zwarta. Domownicy i goście dobrze się w niej czują, bo nie jest zbyt duża i pozwala im na bliski kontakt. Podwieszane sufity na różnych wysokościach w przestrzeni dziennej optycznie podkreślają odmienne przeznaczenie jej fragmentów. W przypadku kuchni i jadalni elementem granicznym jest wyspa z płytą gazową. Właściciele unikali stosowania dużej ilości wiszących szafek w zabudowie. Drzwiami szafowymi zamarkowali wejście do spiżarni. Laminowane blaty zamontowali na wysokości 80 cm i przy oknach zastąpili nimi parapety. Tak jak marzył Paweł, funkcjonalnym wyposażeniem kuchni jest pojemna dwudrzwiowa lodówka.
Posadzka z jasnego drewna dębowego
Właściciele wykończyli posadzki nowoczesnymi deskami z jasnego drewna dębowego (polakierowanego na półmat), które optycznie ocieplają biało-szarą kolorystykę reszty wystroju. Modułową lekką sofę często przestawiają, np. odwracają w stronę ekranu, podwieszonego pod sufitem, kiedy chcą wyświetlać filmy. Z salonu można wyjść na taras.

- Nieskomplikowaną bryłę przykrywa prosty dwuspadowy dach - mówi Paweł. - Ale to klasyczne rozwiązanie unowocześniliśmy poprzez skrócenie okapów. Dawniej zazwyczaj wypuszczano okapy daleko poza obręb ścian, my natomiast poprosiliśmy architektkę, żeby kończyły się niemal równo z murami. No i wyszło świetnie. W gotowym projekcie podobało się nam, że główne wejście znajduje się w środkowej części bryły. Jednak nie chcieliśmy podkreślać go typowym gankiem. Całą strefę wejściową i wjazdową do garażu woleliśmy umieścić głęboko pod stropem parteru, w szerokiej wnęce. Wokół drzwi wejściowych unikaliśmy stawiania kolumn, bo zbyt mocno kojarzyłyby się z dworkami. U nas murowane słupy podpierają strop m.in. przy dwudrzwiowym wjeździe do garażu, przy wyjściu gospodarczym i na tarasie. Dekoracyjnym elementem tarasu jest również murowana rama, powszechna we współczesnych projektach.

Dużo wcześniej, kiedy rozmawialiśmy z żoną o ewentualnej budowie domu, marzyliśmy między innymi o kominku w salonie, spiżarni przy kuchni i garderobie przy sypialniach. Tych małych marzeń nie mogliśmy zrealizować w mieszkaniu w bloku, ale od razu umieściliśmy je na liście próśb dla projektantki przy planowaniu obecnych "czterech kątów". Dodaliśmy kilka nowych rozwiązań. Przykładowo, na poddaszu na wprost schodów, zamiast oddzielonego pokoju, zaplanowaliśmy otwartą przestrzeń telewizyjną, z której można wyjść na duży balkon. Łączy się ona z całym górnym holem, dlatego wydaje się jeszcze bardziej przestronna, niż jest w rzeczywistości.

Dodatkowo, pomieszczeń na poddaszu nie zamknęliśmy od góry stropem, więc sięgają aż do szczytu ukośnego dachu. Agnieszka prosiła o doświetlenie tej całej wspólnej przestrzeni oknami dachowymi. W domu jej rodziców brakowało takich okien i często musiała zapalać sztuczne światło. U nas górna kondygnacja jest jasna, wysoka i przestronna. Podczas budowy nie podnieśliśmy ścianek kolankowych, żeby nie zepsuć proporcji bryły domu. Bardzo na nie uważaliśmy, bo działka jest nieduża. Zaplecze garażowe i gospodarcze rozmyślnie ulokowaliśmy w tej samej bryle, co resztę pomieszczeń mieszkalnych, przy czym żona nalegała na połączenie tych stref wewnętrznym przejściem. To genialne rozwiązanie dla rodzin z małymi dziećmi!

W dużym garażu znajdują się 2 miejsca postojowe, kotłownia z kotłem grzewczym i centralą wentylacji mechanicznej, składzik. Jednak szybko musiałem postawić w ogrodzie domek na sprzęt ogrodniczy i sportowy, bo ciągle przybywa nam różnych przedmiotów. Na dom do tej pory wydaliśmy 650 000 zł.

Projekt: Ewa Traczyk, Projekt bez zmian; Rzut parteru i rzut poddasza

Instalacje domowe

Znajomy namówił parę na zamontowanie nadmuchowej instalacji grzewczej. Jej sercem jest kondensacyjny kocioł na gaz z sieci, sterowany regulatorami pokojowymi i pogodowym. Pawła nie trzeba było natomiast przekonywać do wyposażenia budynku w instalację wentylacji mechanicznej z rekuperatorem. Wybrał rekuperator krzyżowy.

Okładzina ścienna koresponduje z drewnianą podłogą, a biała rama podkreśla efektowną panoramiczną szybę wkładu kominkowego
Zaprojektowanie i wykonanie ciekawej obudowy kominka w wielu przypadkach jest drogie i nastręcza trudności. Ale niekiedy wystarcza prosty i tani pomysł. Agnieszka i Paweł nakleili na ścianie wokół kominka kawałki pni modrzewia i w ten sposób stworzyli wyrazistą ozdobę całej strefy dziennej. Okładzina ścienna koresponduje z drewnianą podłogą, a biała rama podkreśla efektowną panoramiczną szybę wkładu kominkowego. Żeliwnym wkładem o mocy 22 kW można, w sposób grawitacyjny, ogrzać cały dom.

- Kiedy znajomy doradził zastosowanie nadmuchowej instalacji grzewczej, argumentując, że dzięki niej ograniczymy koszty ogrzewania domu, mieliśmy już betonowe wylewki na posadzkach - opowiada właściciel. - Mimo to, zdecydowałem się na kucie betonu i poprowadzenie kanałów w posadzkach na parterze. Innym radzę taką instalację wykonywać dużo wcześniej, czyli przed wylewaniem posadzek. Kanały poprowadziłem też w ścianach i pod podwieszanymi sufitami. Nie było to kłopotliwe.

Z perspektywy czterech lat użytkowania takiej instalacji grzewczej - nie żałuję całego zachodu z jej układaniem, bo nie mamy teraz na ścianach grzejników, a wszędzie w domu jest ciepło. Ciepło wydobywa się z kratek w podłogach, ścianach, sufitach. Roczne opłaty za gaz rzeczywiście są niskie. Żałujemy tylko, że nie ułożyliśmy ogrzewania podłogowego w łazienkach. Miło byłoby chodzić boso po ciepłej podłodze.

Jednobiegowe schody z drewna dębowego oraz ażurową balustradą z prętów stalowych
Jednobiegowe wejście na poddasze, poprowadzone w samym środku przestrzeni mieszkalnej, wykończono schodami dywanowymi z drewna dębowego oraz ażurową balustradą z prętów stalowych. Elementem dopełniającym jest ściana, w której cegły celowo ułożono w taki sposób, żeby osiągnąć efekt 3D.

Ceny niektórych przyłączy, instalacji, urządzeń:

  • Przyłącze wodociągowe i kanalizacyjne - 7500 zł.
  • Instalacja grzewcza z kondensacyjnym kotłem na gaz i wentylacją mechaniczną z rekuperatorem - 50 000 zł.
  • Kominek z panoramiczną szybą i obudową - 6000 zł.

 

Koszty, gdzie można zaoszczędzić na eksploatacji? (ceny z 2017 r.)

Utrzymanie domu o powierzchni użytkowej 170 m2 rocznie kosztuje 7060 zł.

Rachunki za gaz, obejmujące ogrzewanie domu i c.w.u. w zasobniku o poj. 150 l oraz gotowanie na kuchence gazowej, nie przekraczają kwoty 3200 zł. Kominek wykorzystuje się do ogrzania pomieszczeń najczęściej w okresach przejściowych i spala ok. 2 mp. drewna (na razie pozyskanego za darmo).

Opłaty za elektryczność wynoszą rocznie najwyżej 2000 zł, a za zużycie wody z wodociągu i odprowadzenie jej do kanalizacji - 1000 zł. Byłyby wyższe, gdyby właściciele podlewali ogród wodą z wodociągu. Cieszą się, że od razu wykopali tylko do tego celu studnię za 2500 zł, bo jej koszt, łącznie z zakupem pompy i opłatami za prąd, już się zamortyzował (ostatnie sezony letnie były bardzo suche). Usługa wywozu segregowanych śmieci to łącznie 300 zł, usługa zewnętrznego monitorowania budynku - 360 zł, podatek od nieruchomości - 200 zł.

 

Trafne decyzje i rady właścicieli

  • Projekt, zrealizowany na nasze zamówienie, okazał się tańszy niż gotowy, który zapewne jeszcze musielibyśmy trochę przerobić za dodatkową opłatą. Tego rodzaju projekt lepiej odzwierciedla nasz gust i myślenie o domu na wsi. Gdyby nie rozmiar działki, postawilibyśmy dom parterowy, bo naszym zdaniem jednopoziomowy układ pomieszczeń jest bardziej przyjazny dla małych dzieci i seniorów.
  • Okładzinę z drewna modrzewia na ścianie wokół kominka wykonaliśmy samodzielnie. Tato wyciął w swoim lesie modrzewie, okorował pnie i pociął na kawałki o wys. 20 cm, a potem my mocowaliśmy je do muru na klej. Cieszymy się, kiedy niektórzy znajomi mówią, że wyglądają nie jak okładzina ścienna, tylko jak kloce drewna, przechowywane tu do palenia. Kolejną udaną realizacją jest ściana przy klatce schodowej. Tam celowo cegły murowaliśmy w taki sposób, żeby nie utworzyły równej pionowej ściany, a dawały trójwymiarowy efekt.
  • Połączona przestrzeń dzienna bardzo się udała, bo ma kształt litery L i jest zwarta. Poruszanie się w niej nie męczy, zapewnia domownikom i gościom kontakt. Celowo kupiliśmy lekką modułową kanapę, byśmy mogli często zmieniać jej ustawienie, a to w stronę kominka, a to w stronę tarasu i ekranu do wyświetlania filmów.

Galeria zdjęć

Redaktor: Lilianna Jampolska
zdjęcia: właściciele domu

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Gość czytelniczka
05-01-2022 09:14
Ten dom jest jak z katalogu! Mógłby uchodzić za "dom pokazowy" :)
Gość daniel
19-04-2020 18:50
Dzień dobry, czy można wiedzieć jakie są wymiary zewnętrzne budynku??
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz