Odpowiedź eksperta: Zgodnie z ogólną regułą odpowiedzialności, kto z winy swej wyrządza drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
W konkluzji należy przyjąć, że sąsiad odpowiada za szkody spowodowane przewróceniem się drzewa wówczas, gdy doszło do takiej sytuacji z powodu jego zaniedbań - byłoby tak w przypadku, gdyby drzewo to było w złym stanie, spróchniałe lub uschnięte. Sąsiad mógłby natomiast zwolnić się od odpowiedzialności, gdyby wykazał, iż nie dopuścił się niedbalstwa i tym samym nie ponosi winy za przewrócenie się drzewa. Jeżeli drzewo było zdrowe, to przypisanie winy sąsiadowi będzie raczej trudne.
Natomiast warto sprawdzić, czy był Pan, jako właściciel, na którego zabudowania przewróciło się złamane drzewo, ubezpieczony. O ile tak - wystarczyłoby przedmiotową szkodę zgłosić do ubezpieczyciela, którego zadaniem byłoby wówczas ustalenie podstaw odpowiedzialności, rozmiaru szkody i okoliczności zdarzenia oraz wypłata odszkodowania.
Aleksandra Korczak
fot. congerdesign / pixabay.com