Zasiedzenie bez intercyzy, ale z rozdzielnością majątkową. Czy to możliwe?

Zasiedzenie bez intercyzy, ale z rozdzielnością majątkową. Czy to możliwe?

Jestem w trakcie zasiedzenia nieruchomości gruntowej. Według moich obliczeń termin, w którym nabędę nieruchomość na własność upływa w dniu 30 maja 2016 r. Jednak pojawił się pewien problem – w ubiegłym roku ożeniłem się i nie podpisałem intercyzy. Chciałbym, aby nabyty w przyszłości grunt był moją własnością, a nie naszą wspólną. Czy tak się stanie?

Odpowiedź eksperta: Jeżeli pozostaje Pan z żoną we wspólności majątkowej (co wynika z Pana wypowiedzi), to obejmuje ona przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (czyli majątek wspólny).

 

Zasiedzenie jest sposobem nabycia m.in. prawa własności przez nieuprawnionego posiadacza na skutek długotrwałego samoistnego posiadania. Dlatego też nabycie prawa własności w drodze zasiedzenia podlega pod pojęcie nabycia przedmiotu majątkowego.

 

Własność nieruchomości nabyta przez jednego ze współmałżonków w drodze zasiedzenia wchodzi w skład majątkowej wspólności ustawowej wówczas, gdy bieg terminu zasiedzenia zakończył się w czasie trwania wspólności ustawowej (małżeństwa). Jeżeli zależy Panu na tym, by grunt nabyty przez zasiedzenie, należał tylko do Pana, powinien Pan uporządkować sprawy majątkowe i rozważyć zawarcie z żoną małżeńskiej umowy majątkowej, w celu ustanowienia rozdzielności majątkowej.

ALEKSANDRA KORCZAK
fot. iStock

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz