W łazienkowych szufladach Polaków można znaleźć głównie to, czego byśmy się spodziewali. Aż 71% osób trzyma w łazience suszarkę do włosów, 68% golarkę lub depilator, a 56% wagę. Przechowywanie elektrycznej szczoteczki do zębów deklaruje 54% respondentów, a prostownicy lub lokówki - 51%. Z mniej oczywistych odpowiedzi, 25% ankietowanych ma w swojej łazience świece, a 19% ubrania. Są także osoby, które w łazience przechowują inne rzeczy. Aż 18% ankietowanych trzyma w niej gazety i magazyny, 3% książki, a 2% nawet zdjęcia w ramkach.
Dobrze, ale nieidealnie
Badania przeprowadzone dla Grupy Geberit wykazały, że największą wadą polskich łazienek jest to, że są za małe (35%). Dużo osób chciałoby także oddzielić ją od WC (30%), szczególnie, gdy łazienka jest jedna na wszystkich domowników - wprowadza to sporo zamieszania, zwłaszcza podczas porannej toalety. Aż 26% ankietowanych za największą wadę swojej łazienki uważa to, że wymaga ona pilnego remontu. Jako miejsce, w którym spędza się chwile przeznaczone tylko dla siebie, idealna łazienka powinna być jak najlepiej dostosowana do potrzeb domowników.
"Gdybym był bogaty…"
Marzeń dotyczących łazienki jest wiele. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że niemal każdy chciałby coś zmienić w swojej. Choćby dodać jedną półkę na wiecznie niemieszczące się kosmetyki lub odrobinę powiększyć pomieszczenie, żeby wstawić kosz na pranie. Polacy mają także inne życzenia. Popularne na liście łazienkowych marzeń jest na przykład ogrzewanie podłogowe - dodające komfortu po wyjściu z kąpieli, szczególnie zimą. Zmiana wystroju, nowoczesne meble, duża liczba luster - to kolejne z wymienianych pomysłów na zmianę. Chęć posiadania toalety myjącej w swojej łazience zadeklarowało 59% respondentów.
Niektórzy podchodzą do tematu mniej aranżacyjnie, a bardziej pragmatycznie - im do pełni szczęścia brakuje jedynie większej przestrzeni i okna, którego brak w łazience wymieniony był przez 24% badanych, jako jedna z największych wad.
źródło i zdjęcia: GEBERIT