Problem z granicami działki

Problem z granicami działki

Moja działka nie ma uregulowanych granic, a sąsiad, który o tym wie, buduje kolejne budynki. Nie jest on prawnym właścicielem nieruchomości, ma ją na umowę kupna-sprzedaży od pana X, który też kupił ją w ten sposób od właścicielki, która już nie żyje. Nie ma zachowanej ciągłości umów. Geodeta, który ma ustalić granice, nie wie, czy pozwać do sprawy mojego sąsiada, czy spadkobierców po właścicielce. Obawiam, się, że jak sprawa trafi do sądu, to może on odrzucić postępowanie z braku ustalonego właściciela.

Odpowiedź eksperta: Jak rozumiem, chce Pan przeprowadzić postępowanie rozgraniczeniowe przed geodetą. Udział w nim powinni wziąć właściciele nieruchomości (spadkobiercy właścicielki wpisanej do księgi wieczystej). Jeżeli do takiego postępowania zgłosi się Pana sąsiad, będzie mógł wziąć w nim udział, ponieważ jako faktyczny posiadacz nieruchomości ma w tym interes prawny.

 

Przede wszystkim proszę jednak pamiętać, że prawdopodobnie Pana sąsiad będzie w stanie uzyskać tytuł własności do nieruchomości na drodze zasiedzenia, jeżeli pierwsza „umowa kupna” nieruchomości z właścicielką i przeniesienie posiadania nastąpiło wystarczająco dawno (co najmniej 30 lat wstecz). Brak dokumentów umów nie stanowi przeszkody do zasiedzenia. W ewentualnym postępowaniu sądowym muszą wziąć udział wszyscy spadkobiercy nieżyjącej właścicielki nieruchomości, ma Pan jednak prawo samodzielnie wystąpić z wnioskiem o stwierdzenie praw do spadku po niej.

fot. Draagon (forum.budujemydom.pl)

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz