Dlatego deweloperzy zachęcają nas do zakupu sięgając po dodatkowe rozwiązania. O spadku sprzedaży na rynku nieruchomości mówi się już od jakiegoś czasu. Ożywieniu nie sprzyja nie tylko sytuacja gospodarcza, ale też zakończenie programu państwowych dopłat do kredytów mieszkaniowych "Rodzina na Swoim". Nic więc dziwnego, że walczący o klientów deweloperzy próbują nas zainteresować swoją ofertą już nie tylko poprzez niższą niż u konkurencji cenę.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta
Firmy prześcigają się w pomysłach i marketingowych chwytach, które mają im pomóc przyciągnąć do siebie klienta. Dziś nie wystarczy prezentowanie się na targach mieszkaniowych czy wykorzystanie znanej twarzy przy promocji nowego osiedla. Potencjalni klienci oczekują znacznie więcej i dokładnie sprawdzają ofertę dewelopera, zanim zdecydują się kupić nieruchomość.
Jednymi z najbardziej popularnych rozwiązań są oczywiście zniżki i rabaty na kupno mieszkania. Firmy oferują upusty na wybrane lokalizacje dla nowych klientów, a także prowadzą programy partnerskie dla tych osób, które nabyły już od nich wcześniej mieszkanie. Można też spotkać się z akcjami typu "first minute" dla tych klientów, które zdecydują się kupić lokum na wczesnym etapie realizacji, a także "last minute”, w których zniżka jest prezentem za podjęcie szybkiej decyzji, a jednocześnie ma ułatwić sprzedaż ostatnich mieszkań w inwestycji.
Inteligencja jest w cenie
Oprócz rabatów coraz częściej deweloperzy oferują w cenie także różnego rodzaju usługi. Są to na przykład darmowe porady projektantów czy dekoratorów wnętrz, którzy podpowiadają, jak zaaranżować poszczególne pomieszczenia. Sprzedający podnoszą także standard oferowanych mieszkań i zamiast stanu surowego proponują na przykład wykończenie lokum w cenie lub bony na zakup mebli czy sprzętu AGD. Inwestują także w innowacyjne urządzenia i rozwiązania, które mają poprawić jakość życia przyszłych mieszkańców. To już nie tylko szybkie i ciche windy czy siłownia dostępna wyłącznie dla mieszkańców. Jednym z coraz popularniejszych pomysłów jest na przykład instalowanie w mieszkaniach inteligentnych rozwiązań pozwalających na sterowania domem. -Współpracujemy z wieloma deweloperami. Nieruchomości wyposażone w nasz system można kupić już między innymi w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie czy Bydgoszczy - mówi Maciej Fiedler, dyrektor ds. rozwoju Fibar Group, producenta bezprzewodowego systemu inteligencji budynkowej Fibaro.
Dom mądry i bezpieczny
Skąd takie zainteresowanie deweloperów właśnie inteligencją budynkową? To rozwiązanie, które podnosi standard mieszkania i komfort życia, bo pozwala na zautomatyzowanie pracy większości elektronicznych urządzeń. A mamy ich w naszych domach coraz więcej, przez co często zapominamy o tym, by je wyłączyć i coraz trudniej jest nam kontrolować to, ile zużywają prądu.
- Proponujemy rozwiązanie pracujące w technologii bezprzewodowej, więc do sterowania inteligentnym domem wystarcza telefon komórkowy lub tablet – mówi Maciej Fiedler z Fibaro. Dzięki temu nawet pod naszą nieobecność możemy wyłączyć telewizor, o którym zapomnieliśmy wychodząc, skręcić ogrzewanie czy uzbroić alarm. Inteligencja budynkowa to jednak nie tylko wygoda. - Nasz sprzęt pozwala także na zadbanie o bezpieczeństwo domowników. Wykrywa sytuacje awaryjne i w przeciągu kilku sekund rozpoznaje zagrożenie, samoczynnie uruchamiając wszystkie procedury alarmowe - wyjaśnia Maciej Fiedler z Fibaro.
4-5 minut 
Automatyka, sterowanie, inteligencja 
Serdeczna 3. Bud. J 62-081 Wysogotowo 
