Jesteśmy zapracowani i potrzebowaliśmy kogoś, kto zna się na instalacjach solarnych i przeprowadzi nas przez całą inwestycję, także w banku. Kolega polecił nam jedną z okolicznych firm... - mówią Kasia i Michał, członkowie Klubu Budujących Dom.
Decyzja: Kiedy zdecydowaliśmy się wyprowadzić z segmentu do jednorodzinnego domu, szukaliśmy gotowego budynku z energooszczędnymi instalacjami. Wiedzieliśmy, że dzięki nim będzie tańszy w eksploatacji.
Oglądaliśmy kilka domów z pompami ciepła, kolektorami, ale nasz wybór padł na dom ogrzewany kondensacyjnym kotłem gazowym, z przydomową oczyszczalnią ścieków, ale bez instalacji solarnej. Kolektory postanowiliśmy dołożyć zaraz po przeniesieniu się do nowego miejsca. Poprosiliśmy fachowców o kalkulację kosztów, ale równocześnie dowiedzieliśmy się, że są możliwości dofinansowania tego rodzaju inwestycji. Wstrzymaliśmy się więc i zaczęliśmy pozyskiwać informacje.
W międzyczasie okazało się, że rachunki za ogrzewanie budynku są niskie, natomiast stosunkowo wysokie za ogrzewanie wody. To nas jeszcze bardziej zmotywowało do zastosowania kolektorów.
Stary zasobnik (150 l) zamieniono na 300-litrowy i ustawiono w kotłowni
Porady i przestrogi:
W naszej gminie mogliśmy tylko indywidualnie ubiegać się o dotację z FOŚiGW, a raczej o dopłatę do kredytu, ponieważ ani władze, ani mieszkańcy nie zorganizowali się na tyle, by skorzystać z dotacji zbiorowych pochodzących z unijnych środków, czyli Regionalnych Programów Operacyjnych. Żałujemy bardzo, bo dosłownie "za naszą miedzą" władze sąsiedniej gminy przystąpiły do tego programu UE, oferującego bardziej atrakcyjne dla mieszkańców warunki niż dotacje FOŚiGW. Wiedząc, że sami nie zdołalibyśmy szybko skonsolidować mieszkańców i założyć stowarzyszenia, zaczęliśmy starć się o kredyt z dopłatą.
Jesteśmy zapracowani i potrzebowaliśmy kogoś, kto zna się na instalacjach solarnych i przeprowadzi nas przez całą inwestycję, także w banku. Kolega polecił nam jedną z okolicznych firm, specjalizującą się w montażu kolektorów. Umieściła w swojej reklamie anons: "Załatwiamy wszelkie formalności, także dotację". I tym nas przyciągnęła.
Współpraca z firmą udała się. Najpierw wykonawca zbadał nasze potrzeby i preferencje, potem przedstawił kosztorys, po konsultacjach i naszej akceptacji przygotował całą dokumentację, łącznie z wnioskiem o kredyt w Banku Spółdzielczym. Do podpisania przywoził nam papiery nawet o godz. 24 (między wyjazdami męża). Po wykonaniu instalacji solarnej, której montaż trwał 2,5 dnia, przeprowadził formalności z bankiem. Cała współpraca z firmą trwała dwa tygodnie, w lipcu 2011 r.
Obecnie oczekujemy na przyznanie dopłaty do kredytu, ale najpierw musieliśmy zapłacić za całą inwestycję. Jak twierdzą pracownicy banku, przyznawanie dopłaty potrwa 3-6 m-cy, ale na wypadek opóźnienia doradzili, abyśmy zaciągnęli kredyt na rok. Dopłata w wysokości 45% kwoty inwestycyjnej zmniejszy się o koszty obsługi kredytu i podatek od kredytu.
Musieliśmy przestawić część urządzeń w kotłowni, aby nadal było tam dość miejsca do prania i prasowania. Mieliśmy zasobnik o pojemności 150 l i wymieniliśmy go na 300 l, dołożone zostały naczynia wzbiorcze i wyrównawcze. Trzeba przewidzieć na to powierzchnię. Niestety kotłownia i kolektory znajdują się po przeciwległej stronie domu, więc instalacja ma długość aż 20 m.
Montaż kolektorów zgłosiliśmy w starostwie powiatowym.
Kolektory umieszczono od strony ogrodu, na południowo-zachodnim skrzydle budynku
Koszty założenia instalacji solarnej:
zestaw kolektorów firmy Ulrich Solarglas, zasobnik 300 l, sterownik, pompa obiegowa Wilo, naczynie wzbiorcze, glikol, inne - bez dopłaty razem 16 499 zł, w tym robocizna - 1800 zł.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
cyt "Dopłata w wysokości 45% kwoty inwestycyjnej zmniejszy się o koszty obsługi kredytu i podatek od kredytu." - totalna bzdura po doliczeniu wszystkich kosztów manipulacyjnych i opłat faktyczna dopłata wynosi niecałe 40% !!!
a druga sprawa dotacji do kolektorów nie ma !! to się ...