Fachowiec poszukiwany
W ostatnich latach coraz częściej przedsiębiorcy skarżą się na brak wykwalifikowanych pracowników. W dużym stopniu problem ten dotyczy niewielkich firm wykonawczych.
Wyszkolić, zatrudnić, docenić
W wielu firmach słychać głosy o wpływie kryzysu gospodarczego na zmniejszenie obrotów. Sytuacja ta rodzi ryzyko powierzania pewnych zadań niewykwalifikowanym robotnikom za stosunkowo niską stawkę. W szerszej perspektywie może jednak okazać się, że pracodawca zapłaci dodatkowo za ich błędy. Każdy powinien wykonywać obowiązki adekwatne do swoich kompetencji. Brzmi banalnie? Jednak w wielu przypadkach trzeba powtarzać ten utarty slogan, tym bardziej, że w branży jest miejsce zarówno dla specjalistów jak i pracowników niższego szczebla. Jednym i drugim należą się przy tym godne świadczenia. Jak wynika z danych GUS, po pierwszej połowie br. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej oscylowało w okolicach stawki 3,5 tysiąca złotych brutto. Kwota nie powala, ale chyba jeszcze większy problem stanowią niekorzystne formy zatrudnienia, o których ostatnio mówi się coraz głośniej. Wreszcie, przełożeni powinni zapewnić podwładnym odpowiednie warunki pracy i określoną drogę rozwoju zawodowego.
- Zwiększanie kwalifikacji kadry wpisuje się w standardowe działania firmy na rzecz unowocześniania jej oferty produktowej – dodaje Tomasz Graboń, dyrektor marketingu w Bolix.
Dobry pracownik – dobra robota
Kształtowanie odpowiednich relacji z pracownikami doceniają branżowe organizacje, jak Polski Związek Pracodawców Budownictwa, który z początkiem jesieni już piętnasty raz wyłonił laureatów konkursu „Pracodawca Roku”. O jakość tej koegzystencji muszą dbać jednak obie strony. Jak wskazuje badanie CBOS, Polacy doceniają rolę pracowitości i przykładania się do obowiązków, choć ostatnie lata wpłynęły na lekki spadek znaczenia pracy, jako wartości samej w sobie. Dla jej odbiorcy (pracodawcy czy klienta) istotny jest jednak finalny efekt – wysokiej jakości produkt lub usługa. „Czy się stoi, czy się leży...” to wstydliwy relikt przeszłości, na którym trudno budować cokolwiek w czasach, gdy również na rynku pracy istnieje ryzyko pojawienia się konkurencji zza granicy.
Źródło: Bolix
Więcej