Najistotniejszym parametrem jest jej zdolność do odprowadzania wilgoci przenikającej od strony wewnętrznej. Dla powszechnie stosowanych folii dachowych wskaźnik ten wynosi 2000–3000 g/m² na dobę, są to produkty wysokoparoprzepuszczalne.
Folię na nowej konstrukcji dachowej układa się zawsze bezpośrednio na krokwiach i mocuje przez kontrłaty, które zapewniają jednocześnie utworzenie pustki wentylacyjnej pod pokryciem. Pasy folii lokuje się poziomymi rzędami, zaczynając od okapu, łącząc je na zakład o szerokości ok. 15 cm.
Bardzo istotne jest mocne naciągnięcie folii – w razie ewentualnych przecieków ułatwia to spływ wody i zapobiega wybrzuszeniu materiału przy układaniu izolacji cieplnej oraz odgłosom trzepotania przy silnym wietrze. Na początku montuje się kontrłaty krótkie – długości ok. 1,2 m (pierwsze – licząc od okapu), a następnie te o długości ok. 1,5 m. Umożliwia to dobre naciągnięcie folii (bez powstawania fałd) i zabezpiecza przed jej rozerwaniem. Kontrłaty powinny mieć przekrój 2,5–3 x 4 cm. Do krokwi przybija się je gwoździami co 25–30 cm.
Folię trzeba chronić przed uszkodzeniem podczas prowadzenia prac na dachu, warto więc – w trakcie układania kolejnych pasów – mocować jednocześnie łaty lub deskowanie, które ułatwi poruszanie się po dachu. Jeśli mimo to folia zostanie uszkodzona, w miejscu rozerwania należy przykleić łatę z folii, za pomocą samoprzylepnej taśmy dwustronnej.
Tam, gdzie przez połać dachu przechodzą kominy, kanały wentylacyjne lub zamontowane będą okna dachowe, folię przymocowuje się do ich boków (w taki sposób, aby nie powstały fałdy i zagłębienia, w których może gromadzić się woda), a miejsca styku dokładnie się uszczelnia.
fot. MDM