Fundament to bez wątpienia najważniejszy element nośny – na nim opiera się cała reszta domu. Zawsze trzeba go dostosować je do dwóch podstawowych czynników:
- przewidywanych obciążeń;
- charakteru gruntu na działce.
Obciążenia zależą od wielkości budynku, szczególnie liczby kondygnacji, oraz technologii budowy. Identycznej wielkości dom szkieletowy będzie kilkakrotnie lżejszy, niż wymurowany z pełnej cegły ceramicznej lub silikatowej.
Stabilne i nośne podłoża to zwarte skały, żwiry i piaski. Fundamentowanie w takich warunkach nie przysparza problemów. Z kolei podłoża niestabilne i o bardzo słabej nośności, np. grunty nasypowe i organiczne (torf) albo w ogóle nie nadają się pod budowę, albo wymagają specjalnych sposobów posadowienia. A to kłopoty i wysokie koszty. Dlatego badanie gruntu jest nieodzowne, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości. Z tych względów fundamenty zawsze są elementem projektowanym indywidualnie, bo nawet jeśli kupujemy projekt
z katalogu, to dostosowanie go do warunków gruntowych jest obowiązkowym elementem adaptacji. Ponadto dokumentacja musi obecnie zawierać opinię geotechniczną, określającą warunki posadowienia.
fot. Legalett