Prace ziemne związane z ułożeniem kolektora poziomego wymagają zastosowania ciężkiego sprzętu (fot: archiwum firmy Clima Komfort) |
Sposób liczenia
– Tymczasem jeśli porównamy koszty instalacji wewnętrznej, to w obu przypadkach będą one zbliżone – stwierdza Andrzej Fiałkowski, kierownik działu ogrzewania w grudziądzkiej firmie Clima Komfort, która jest wyłącznym dystrybutorem pomp ciepła „CK Neuratherm” austriackiej firmy Neura Electronics. – W przypadku ogrzewania podłogowego nie ma właściwie żadnej różnicy.Pojawia się ona natomiast przy instalowaniu grzejników, gdyż muszą być one odpowiednio przewymiarowane (zwiększona moc cieplna) w przypadku pompy ciepła (źródła niskotemperaturowego). Myśląc o kotle na gaz ziemny, trzeba jednak wziąć pod uwagę koszty: przyłącza (od 2 do nawet 10 tysięcy złotych), komina z wkładem kwasoodpornym oraz wymogów formalnych, pozwoleń itp. W przypadku pieca olejowego jest to także koszt komina oraz zbiornika – wraz z jego zakopaniem lub zainstalowaniem w pomieszczeniu z tzw. wanną. Jeśli weźmie się to wszystko pod uwagę, to początkowa wielka różnica zaczyna wyraźnie maleć!
Okazuje się, że średni czas tzw. zwrotu inwestycji wynosi jakieś 5–7 lat, a nie 20–30, jak straszą niektórzy. Przy okazji warto również wspomnieć, że instalacji grzewczej jakiegokolwiek typu nie wykonuje się po to, aby „się zwróciła”, tylko po to, aby w domu było ciepło, a najlepiej, aby było to ciepło tanie. Warto natomiast wziąć także pod uwagę inne uwarunkowania. Chociażby czas, jakim dysponujemy. Jeżeli prowadzimy intensywny tryb życia i jesteśmy mocno zaangażowani zawodowo, to najlepszym rozwiązaniem jest urządzenie, które przy bardzo niskich kosztach eksploatacyjnych będzie działało niemal bezobsługowo, a takim jest pompa ciepła!
Marek Żelkowski
Pełny artykuł w PDF Wybierać racjonalnie