Dom murowany, parterowy z użytkowym poddaszem i garażem; ściany z oszlifowanych pustaków ceramicznych Porotherm o grubości 24 cm i specjalny perforowany styropian o grubości 14 cm; dach pokryty dachówką betonową. Powierzchnia działki 2300 m2. Powierzchnia domu 155,40 m2. Powierzchnia garażu 36,20 m2. Roczne koszty utrzymania domu 10 204 zł. |
Dwa pierwsze domy o powierzchni 180 m2 stały w zabudowie szeregowej. Wielokondygnacyjne segmenty, budowane w latach 80. XX wieku z gorszej, niż obecnie, jakości materiałów, miały za słabą izolację. W związku z tym były zimne i kosztowne w eksploatacji. Po prostu – nie te materiały, nie ta technologia!
Droga do obecnego domu
Brak przestrzeni w segmentach i na działkach o powierzchni zaledwie 450 m2 spowodował w latach 90. budowę obszernego i solidnie ocieplonego jednorodzinnego domu w pięknej i zielonej miejscowości. Podpiwniczony budynek z użytkowym poddaszem miał aż 470 m2, a w dużym ogrodzie (2000 m2) – basen pod chmurką. Zbudowany został według indywidualnego projektu i w technologii trójwarstwowej z cegły i pustaków ceramicznych oraz styropianu. Tak jak poprzednie segmenty, ogrzewany był gazem z sieci i kominkiem. Właściciele sami rozrysowali układ wnętrz. Już wtedy starannie wybrali działkę, by dom stał frontem w kierunku północy, a salon i taras – w stronę południa i zachodu. Działka miała pożądany kształt kwadratu.
– Trzeci z kolei dom budowaliśmy dla dwóch pokoleń – mówi Andrzej. – Jednak stało się inaczej i zostaliśmy we dwoje w wielkim domu. Wtedy, po 7 latach użytkowania, zdecydowaliśmy się go sprzedać, ponieważ był dla dwojga zbyt kosztowny w utrzymaniu. Choć jestem z wykształcenia ekonomistą, od lat interesuję się budownictwem i wszelkimi nowościami w tej dziedzinie. Stąd brało się moje aż tak duże zaangażowanie przy planowaniu i budowaniu kolejnych domów. Dotyczyło również domu, w którym aktualnie mieszkamy.
Obecny dom jest wypadkową doświadczeń z użytkowania poprzednich i śledzenia postępu technologii budowania. Planując obecny dom, od razu kładłem nacisk na jego bardzo solidną izolację pionową i poziomą, zabezpieczenie cieplne dachu i okien. Wiedziałem, że powtórzę technologię murowaną, ale tym razem z dwuwarstwowymi ścianami, wzniesionymi z wysokiej klasy pustaków ceramicznych Porotherm oraz z oknami z drewnianymi ramami i klejonymi potrójnymi szybami ze współczynnikiem dla całego okna Uw = 0,9 W/(m2•K).
Staranny wybór działki
Małżeństwo kupiło działkę dobrze nasłonecznioną, ale z widokiem na starodrzew. Unikało zadrzewionej posesji, wiedząc, że w domach pod drzewami jest ciemno i wilgotno. Nawet w lecie trzeba w dzień zapalać światło i rozpalać w kominku, by osuszyć wnętrza. Ich posesja znajduje się na końcu nieprzelotowej, prywatnej drogi, co zapewnia bezpieczeństwo odwiedzającym wnukom. Na dodatek działka jest rozległa, mimo że pod taki dom wystarczyłoby 1000 m2.
Bogusia i Andrzej woleli jednak zapłacić nieco więcej za możliwość mieszkania w chronionej strefie parku krajobrazowego. W 2007 r. nieuzbrojona ziemia kosztowała 400 000 zł. Media znajdowały się w odległości 250 m od działki i ich przyłączenie, łącznie z utwardzeniem drogi prywatnej, kosztowało 100 000 zł.
Ważnym parametrem wyboru był kształt i strony świata. Prostokątna działka pozwoliła zbudować dom w ustawieniu najbardziej preferowanym przez małżeństwo. Obecny dom stoi podobnie jak poprzedni.
Projekt – już nie na własne zamówienie
Para kolejny raz zbudowała dom z użytkowym poddaszem i garażem na dwa samochody, tyle że znacznie mniejszy. W zakupionym projekcie pracowni Dobre Domy nie odpowiadało jej kilka elementów. Na przykład zbyt wąska kuchnia.
Bogusia i Andrzej powiększyli ją kosztem niepotrzebnej spiżarni. Ponieważ już od pierwszego domu są zwolennikami połączonych i jasnych wnętrz, w miejscu istniejącego okna w jadalni zrobili drzwi tarasowe, a obok wstawili okno. Pozbyli się też ściany działowej przy schodach na poddasze.
– Żadnego domu nie budowaliśmy na pokaz, tylko tak, abyśmy my czuli się w nim wygodnie – mówi Bogusia. – Dla mnie zagrodzenie kuchni nie wchodziło w grę. Krzątając się w kuchni, jednocześnie chcemy rozmawiać z gośćmi i to właśnie jest najfajniejsze. Lubimy jasne pomieszczenia dzienne, dlatego tak bardzo doświetliliśmy jadalnię. Zależało mi na wygodnym dostępie do tarasu i ogrodu z kilku stron, więc mamy 3 zamiast 2 wyjść tarasowych. Za to na poddaszu zamiast 3 sypialni mamy tylko 2 oraz zaadaptowaliśmy przestrzeń nad garażem na pokój rekreacyjny.
Parter | Parter po zmianach |
Projekt: Jupiter II – pracownia Dobre Domy Flak&Abramowicz |
Budowa w 9 miesięcy
Od wkopania łopaty pod fundamenty do przeprowadzki do całkowicie wykończonego domu, upłynęło zaledwie 9 miesięcy (wrzesień 2007 – maj 2008). To zasługa Andrzeja, który koordynował prace, jak również wybranych przez niego technologii i materiałów.
– Nie oszczędzałem podczas budowania fundamentów, bo uważam, że na solidnej opoce ściany domu potem mniej pracują i nie ma rys, ani mikropęknięć. – opowiada Andrzej. – Owszem, na ławy fundamentowe o szerokości 80 cm zużyłem o jedną ciężarówkę betonu więcej, niż inni inwestorzy, ale był to nieduży koszt w skali całej budowy. Ławy i ścianki fundamentowe z bloczków betonowych ociepliłem styrodurem o grubości 10 cm. Pod ostateczną betonową wylewką ułożyłem ocieplenie z twardego styropianu o łącznej grubości 12 cm oraz podwójną warstwę izolacji przeciwwilgociowej z folii.
Celowo wybrałem oszlifowane pustaki, montowane tylko na spoiny poziome i zaprawę klejową, bo budowa szybko postępuje i jest na niej czysto. Pustaki ustawia się jak klocki Lego, bez używania tradycyjnej zaprawy cementowo-wapiennej. Wszyscy się dziwili i pytali, dlaczego na naszej budowie nie ma betoniarki. Nie chcieliśmy mieć niskich pomieszczeń, jak w mieszkaniach w bloku, więc stropy umieściliśmy na wysokości 2,75 m, zamiast na typowej wysokości 2,65 m. W następnym domu wnętrza będą jeszcze wyższe – 2,85 m!
Wybrałem monolityczne stropy żelbetowe, bo są sztywne i sufity nie pękają. Ponad dachem kominy wymurowałem z dobrej cegły klinkierowej, aby uniknąć remontów. Drewnianą konstrukcję dachu wznieśliśmy ze świerkowej kantówki. Żałuję, że nie zastosowałem klejonej warstwowo. Pod pokryciem z dachówki betonowej zastosowałem wełnę mineralną o grubości 20 cm i prostopadle do niej wełnę o grubości 10 cm.
Instalacje i urządzenia
Instalację c.o. wykonano z wysokiej jakości PVC oraz miedzi. Właściciel wybrał dwufunkcyjny kondensacyjny kocioł gazowy (De Dietrich), współpracujący z wodnym ogrzewaniem podłogowym (cały parter) i grzejnikami na ścianach oraz płaskimi kolektorami słonecznymi. W systemie grzewczym pracuje też kominek z płaszczem wodnym i bufor 400 l. Wnętrza wentylowane są grawitacyjnie.
Koszty niektórych przyłączy i instalacji
|
Koszty, czyli gdzie można zaoszczędzić na eksploatacjiUtrzymanie domu to wydatek 10 204 zł rocznie.W pierwszym roku ogrzewanie domu gazem z sieci kosztowało 4000 zł, ponieważ przeprowadzka nastąpiła już po 9 miesiącach od startu budowy. Obecnie roczne opłaty za gaz sięgają 3500 zł, przy temperaturze 22°C w pomieszczeniach. Kominek z płaszczem wodnym używany jest okazyjnie i spala się w nim około 1,5 mp. drewna za 300 zł. Rachunki za elektryczność nie przekraczają 200 zł miesięcznie. Miejscowe władze promują zachowania ekologiczne i segregowane śmieci (papier, szkło, plastik) wywożą na koszt gminy. Za wywóz niesegregowanych odpadków właściciele płacą 38 zł miesięcznie. Koszt użytkowania wody z wodociągu wynosi rocznie 400 zł. Właściciele żałują, że na działce przy obszarze chronionym nie pozwolono im założyć przydomowej oczyszczalni ścieków. Do czasu zbudowania w okolicy sieci kanalizacyjnej, muszą korzystać z szamba. Wywóz ścieków generuje koszty 1500 zł w skali roku. Inne koszty: monitoring budynku 732 zł; podatek od nieruchomości 110 zł; ubezpieczenie domu 806 zł. |
Trafne decyzje i rady właściciela
|
Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz