Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2010

Kuchenne ściany i podłoga

Według słownika budowlanego kuchnia jest pomieszczeniem mokrym. Ale nie tylko; kuchenne ściany wchłaniają tłuste opary, a podłogę nie raz skrapiają „kwaśne deszcze”. Mało tego – spadają łyżeczki, lecą garnki i noże... Dlatego ściany i podłogi, poza urodą, powinny mieć pancerną odporność.

Kuchenne ściany i podłoga
(fot. Black Red White)
Zwykle traktujemy kuchenne ściany i podłogę jak scenografię – tło dla efektownej zabudowy i sprzętów AGD. Wymagamy od nich odporności na zabrudzenia i wilgoć, a także na uszkodzenia mechaniczne, łatwości czyszczenia i kompletnej obojętności na działanie gospodarskich środków chemicznych. Na szczęście przy spełnieniu wszystkich wymienionych warunków płaszczyznom ścian i posadzce możemy także przydzielić rolę dekoracyjną.

 

Rozwój technologii wykończeniowych pozwala dziś zastosować we wnętrzu kuchennym pełną gamę rozwiązań znanych z salonu. W niektórych przypadkach będą one wymagały modyfikacji, niemniej uzyskany efekt będzie w pełni „salonowy”. U źródeł tej przemiany leży moda; skoro przestaliśmy traktować kuchnię jako część gospodarczego zaplecza domu, od projektantów i technologów oczekujemy dla niej względów należnych wnętrzom reprezentacyjnym.

 

Dlatego możemy, jak dawniej, wyłożyć ściany płytkami ceramicznymi – choć dziś to już zupełnie inne płytki – ale możemy też pomalować je specjalną farbą, wykończyć szkłem, kamieniem czy fornirowaną okładziną, a nawet... wytapetować. Ta swoboda materiałowa rodzi ogromne możliwości w zakresie wzorów, kolorów i faktur.

 

Podobnie jest w przypadku tworzyw przeznaczonych na podłogi, choć tu funkcja znacznie wyraźniej góruje nad formą.

 

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym „Wnętrza 2010”

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!