Montaż standardowy okien

Montaż standardowy okien - etap 1

Gdy otwór okienny jest już gotowy, przystępuje się do zdjęcia skrzydeł z zawiasów (po wybiciu bolców ustalających). Zależnie od sposobu montażu okna w ościeżu, w rowkach ramy osadza się kotwy bądź wierci otwory pod dyble. Kotwy/otwory należy rozmieścić na obwodzie ościeżnicy w ok. 70 cm odstępach i w odległości ok. 20 cm od narożników (w oknie o wymiarach ok. 150 × 150 cm jest zatem 12 kotew). Zastosowanie dybli wymaga wywiercenia w profilu z PVC otworu o dwóch średnicach - tak by łeb wkrętu lub nakrętka oparła się na ściance wewnętrznej stalowego wzmocnienia (mocowanie na powierzchni plastikowego profilu prowadziłoby do jego deformacji podczas dokręcania, nie zapewniając stabilnego oparcia).

Wstępnie przygotowaną ramę wstawiamy w otwór, umieszczając ją na klockach dystansowych bądź klinach regulacyjnych z tworzywa sztucznego. Wysokość ustawienia musi uwzględniać grubość montowanego później parapetu wewnętrznego i pozostawienie ok. 1,5 cm szczeliny u góry okna. Klocki bądź kliny powinny znaleźć się pod każdym pionowym elementem ościeżnicy - pod słupkiem środkowym i po obu bokach. Kliny układamy parami i przez wzajemne ich przesuwanie regulujemy wysokość okna. Klocki i kliny zostają po zamontowaniu okna, więc nie mogą wystawać poza obrys ościeżnicy. W przypadku skrzydeł o szerokości powyżej 70 cm, wstawiamy dodatkowo dwa klocki oporowe na bokach ramy - jeden u dołu od strony zawiasów, zaś drugi u góry po przeciwnej stronie. Zapobiegną one odkształcaniu się ościeżnicy pod ciężarem skrzydła.

Kotwy mocujące wstępnie doginamy, tak by przylegały otworami montażowymi do ściany. Uzbrojoną ościeżnicę wstawimy w otwór okienny, regulujemy klinami wysokość jej osadzenia oraz poziome ustawienie dolnego boku. Należy uzyskać równomierną szczelinę montażową (o szerokości 1,5-2 cm) na całym obwodzie. Kontrolując odległość ramy od lica ściany, wstępnie blokujemy ją klinami u dołu, a następnie - po sprawdzeniu poziomnicą pionowego ustawienia boków - unieruchamiamy klinami u góry. Po sprawdzeniu ustawienia na całym obwodzie, kotwy mocujemy do muru przy użyciu kołków do szybkiego montażu.

Jeśli zamiast kotew używamy dybli, wiercimy otwory w murze (przez wcześniej wykonane otwory w ramie) i przystępujemy do ich osadzania. Nie dokręcamy dybli zbyt mocno, by nie odkształcić profilu. Przed wywierceniem kolejnego otworu, sprawdzamy prawidłowość ustawienia ościeżnicy.

Montaż standardowy okien - etap 2

Kolejny etap prac to wypełnienie szczeliny montażowej pianką poliuretanową. Przed jej nałożeniem, powierzchnię muru należy zwilżyć, np. przy pomocy rozpylacza. Do aplikacji wykorzystuje się piankę pistoletową, bowiem użycie pojemnika z wężykiem nie pozwoliłoby na precyzyjnie dozowanie i równomierne rozprowadzanie. Piankę aplikuje się od dołu ku górze, zwracając uwagę na staranne wypełnienie szczeliny na całym obwodzie.

Montaż standardowy okien - etap 3

Następnie montujemy na ramie skrzydła okienne. Powinny być zamknięte do czasu stwardnienia pianki. Przed wykończeniem ościeża, usuwamy kliny montażowe, a miejsca po nich wypełniamy pianką. Jej nadmiar po stwardnieniu obcinamy ostrym nożem wzdłuż boków ramy. Jeśli nowe okno przylega do tynku zewnętrznego bądź węgarka, szczelinę wystarczy wypełnić masą akrylową, która zabezpieczy przed wnikaniem wody opadowej. Od zewnątrz montujemy też parapet - z lekkim spadkiem na zewnątrz. Sposób zamocowania zależy od jego rodzaju.

Od wewnątrz ościeże wykańczamy poprzez uzupełnienie tynku na styku z ramą, bądź osłonięcie płytą gipsowo-kartonową. W obu wariantach szczelinę wzdłuż obwodu ramy należy wypełnić silikonem. Można też zastosować specjalne listwy wykończeniowe, przyklejane do ramiaków okien przed ich wstawieniem. Pozostaje jeszcze osadzenie (na piankę lub przy użyciu wsporników) parapetu wewnętrznego i uszczelnienie silikonem jego styku z ościeżnicą. Na koniec sprawdzamy działanie okien i ewentualnie przeprowadzamy regulację okuć zgodnie z zaleceniami ich producenta. Z profili usuwamy folię ochronną - późniejsze jej oderwanie może być niemożliwe.

Redaktor: Redakcja BudujemyDom
fot. otwierająca: Aluplast