Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 3/2017

Alarmy

Dobry system alarmowy wcale nie musi być skomplikowany ani kosztowny. Ważne jednak, żeby wybrać komponenty dobrej jakości i pozostawić możliwość rozbudowy. Z czasem będziemy mogli dodać do niego nowe funkcje, jeżeli okażą się potrzebne.

Amatorowi bardzo trudno jest ocenić, jakiego systemu alarmowego tak naprawdę potrzebuje – na ile ma być rozbudowany, z iloma czujkami, czy warto zainwestować w ochronę zewnętrzną. Równocześnie zawsze jest to jakiś kompromis pomiędzy skutecznością, kosztami i zakresem prac (to ostatnie szczególnie w już użytkowanym domu). Dlatego w praktyce dobrym rozwiązaniem jest system prosty, ale z nowoczesnym, wygodnym sterowaniem i możliwością łatwej rozbudowy w przyszłości.

 

Za to z góry należy odradzić próby zrobienia rozbudowanej instalacji w oparciu o najtańsze komponenty marnej jakości. Wówczas mamy wszelkie szanse na system awaryjny, nękający nas fałszywymi alarmami, a do tego właściwie niemożliwy do poprawienia lub rozbudowy – bo firma, która nam go dostarczyła, jest faktycznie tylko importerem, bez serwisu i działu technicznego.

CO W SYSTEMIE?

Każdy system alarmowy, niezależnie od stopnia swojej komplikacji, zawiera kilka podstawowych elementów, czy raczej ich grup. Bardzo dobrze, jeżeli całość ma z założenia budowę modułową – z góry przystosowaną do łatwego powiększenia o nowe elementy i funkcje. W skład systemu alarmowego wchodzą:

  • centrala;
  • czujniki zbierające sygnały;
  • sygnalizator wszczęcia alarmu (syrena alarmowa, moduł powiadamiający agencję ochrony);
  • manipulator do komunikacji użytkownika z centralą (klawiatura, pilot czy smartfon z odpowiednią aplikacją).

Jarosław Antkiewicz
fot. Satel

Pozostałe artykuły
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!