Odpowiedź eksperta: Przekładanie parkietu jest możliwe, ale pracochłonne, a końcowy efekt zależeć będzie od stanu klepek i podłoża. Ze względu na mocowanie dawniej parkietu za pomocą lepiku, po jego rozebraniu trzeba oczyścić wszystkie klepki z resztek lepiszcza, a także usunąć go z podłoża. Wymaga to przeszlifowania podkładu podłogowego specjalną maszyną, gdyż niedokładne oczyszczenie uniemożliwi dobrą przyczepność kleju użytego do ponownego zamontowania parkietu.
Klepki po wstępnej selekcji pod kątem ich uszkodzenia powinny być poddane kalibracji, polegającej na wyrównaniu wymiarów i złączy na specjalistycznej maszynie parkieciarskiej. Musimy też liczyć się z koniecznością dorobienia pewnej liczby klepek uzupełniających, zastępujących uszkodzone.
Przed nałożeniem kleju, podłogę trzeba odkurzyć i zagruntować preparatem wchodzącym w skład zestawu do przyklejania parkietów. Należy użyć specjalistycznego kleju do parkietów, gdyż wszelkie zastępcze preparaty z reguły nie zapewniają właściwego zamocowania. Klej najłatwiej rozprowadzić wałkiem na długim trzonku na takiej powierzchni, aby zdążyć z ułożeniem posadzki przed jego stwardnieniem. Parkiet po przyklejeniu trzeba przeszlifować specjalną cykliniarką, a na koniec pokryć lakierem lub woskiem.
Redakcja BudujemyDom
Na zdjęciu otwierającym: Tradycyjny parkiet można wielokrotnie cyklinować i ponownie lakierować. W razie konieczności da się go nawet rozebrać i ponownie ułożyć klepki. (fot. Olga Parkiety)
Dodaj komentarz